list(a)
nie wiem czy ugotować fasolę
czy zjeść na mieście co bądź
czy wierzę
czy tylko wierzyć bym chciała
nie wiem czy ładnie mi w brązach
czy przeżyję dłużej niż
czy świat będzie miał koniec
a to dopiero początek
pytań z listy
na której powtarzam się
bez słów trwogą czy jesteś
mi na niej pisany atramentem
czy ołówkiem z gumką
gotową na odpowiedź
której nie chcę znać
pytam więc jestem
więc jesteś
autor
grusz-ela
Dodano: 2019-10-11 12:18:36
Ten wiersz przeczytano 898 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Tato wrócił bywał także wiele pytań i Jeszcze więcej
braków odpowiedzi.
Eluś!
Wezmę whisky i colę.
Gotuj!
Wpadnę na fasolę. :):)
Kto pyta nie błądzi...:)
Mily, Eluść brzmi jak czeluść :))))
Dzieki za koment i za (u)śmiech :)))
Dobrej nocy :)
Niektóre odpowiedzi dają prawdziwy pokój i radość. I
tego peelce życzę, żeby odpowiedzi przyszły...
Pozdrawiam Eluść :)
Dziękuję Wam serdecznie za czytania i komentarze.
Pozdrawiam
Powiedziałbym, że bardzo kobieco ;-)
Pozdrawiam
Każdy ma taką listę pytań. A odpowiedzi, tkwią w nas
lub w mijającym czasie.
Pozdrawiam :)
czasem słowem czasem gestem po prostu jesteś :)
Co do jednego bym nie miała wątpliwości : nie lubię
fasoli! :) :)
Ciekawa refleksja.
Pozdrawiam Elu :*)
☀
:)) Czasami lepiej wszystkiego nie wiedzieć :)
Świetny tekst.
Fajnie Elu, w rzeczy samej to lista rozciągająca się w
nieskończoność...
Jesteś Elu, jeteś. A jak pytasz, to i nie blądzisz.
Nie wiem czy Elę lubię,
poddajmy może się próbie.
Nie wiem co znowu zmaluje,
jakoś się źle rymuje.
Nie wiem czy dam Jej plusa,
bo błotem mnie umorusa.
Taka to nasza Ela
czas dla niej stoi, nie zapierdziela.
Miłego piątku Eluniu.