Lista obecności moich...
Ten to się niczym nie wyróżnia,
taki życiowy leń i próżniak.
Nawet nie męczy się pozorem,
by w masie ludzkiej świecić wzorem.
Ambicje ma, lecz mało szczere,
sąsiadujące blisko z zerem.
Tak mu wychodzi, a on wcale,
nie czuje klęski lejąc żale.
Jest obojętny na nowości,
bo nie sprawiają mu radości.
Woli starocie, które ceni,
na żadne inne też nie zmieni.
Ma swą zaletę, każdy przyzna,
lecz to co zbiera, to starzyzna.
Co będę krył on jest
,,złomiarzem’’,
ale sympatią go wciąż darzę.
Świat własny tworzy, tak z niczego,
czy może być coś piękniejszego.
Komentarze (7)
,,Świat własny tworzy, tak z niczego,
czy może być coś piękniejszego."-nie nie może .Bardzo
ładny mądry wiersz. a ,,Jest obojętny na nowości,
bo nie sprawiają mu radości." -to o mnie ;) nie muszę
mieć wszystkiego nowego ,niektóre stare rzeczy są
przepiękne ,nie zastąpione:) pozdrawiam serdecznie
ps.nie myślę tylko o skrzypcach czy starym winie;)
Odniosę się do treści. Przepiękne ostatnie cztery
wersy. I to jest najważniejsze, by odnaleźć się i
najcenniejsze, że pracuje - nie kradnie.
Czasami cieszą małe rzeczy,z nich bierzemy
radość.Dobry wiersz,podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
zbieranie staroci nie jest złe aby tylko nie za
dużo każdy ma swego konika .
Jeśli mu to sprawia satysfakcję to nie ma się wstydzić
czego :)
to zbieranie staroci to chyba nałóg...ale ważne,że i
tak darzycie się sympatią
Nieraz miałem ochotę zapytać szperaczy, czy chcieliby
żyć inaczej, ich świat w śmietniku stoi, a inaczej żyć
każdy z nich się boi.