LISTOPADOWA MELANCHOLIA
Upojona melancholią
świtu
trzymając w dłoni
ostatnie liście
tulę tęsknotę
W palecie szarości
rozbiegane myśli
niebo kaprysi
jak moje serce
Mgłą zapłakał dzień
ubieram w słowa wersy
czuję kruchość
niestałość
bezbarwne chwile
stoją w bezruchu
Zaglądam jesieni w oczy
milczy
wydając ostatnie
tchnienie
Przemija dzień
mijają chwile
przeminął człowiek
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2019-11-17 14:41:48
Ten wiersz przeczytano 974 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Jesienna pora bardzo sprzyja melancholii:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam Grażynko:)
Marek
Dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
bardzo ładnie o przemijaniu z nutką jesiennej
melancholii:-)
pozdrawiam serdecznie
Czasem, pewnie i na długo kogoś brakuje i to oddałaś,
ale czy przeminęli? Na pewno są w twojej pamięci jak
ci, którzy są gdzieś hen:)
Bardzo pięknie oddana Nostalgia przemijania życie jak
zegar. Jakby tak choć zatrzymał się na chwilę .
Grażynko Pozdrawiam serdecznie:)))
Ładna melancholia, z przemijaniem w tle, listopad
szczególnie do niej nastraja, Grażynko.
Dobrej niedzieli życzę:)