listy do E.

Podoba mi się wiersz, bo skupiłam się na ciekawej
treści, skłaniającej do refleksji.
popraw - "przywieźć* go przymusi"
Miłego dnia życzę :)

Pani mariat
Uważam że Pani komentarz jest szczery i w sposób
kulturalny i zrozumiale przedstawiony.
Pani uwagi przyjmuję ze zrozumieniem będą One dla mnie

wskazówką do ewentualnego pisania wierszy-za To
dziękuję Pani i innym którzy podzielili się swoimi
uwagami.Dziękuję i pozdrawiam.

LUBELAK-u będzie draka. Bo mimo, że napisałeś dosyć
długi wiersz, a to znaczy, że popracowałeś nad nim
sporo, to przyznaję tu raję Pani L.
Zamiast wyłuszczać wady wiersza, pozwól, że pokażę,
jaki mój skromny odbiór:

Z listów do E.

[Wybrałem kilka wersów moich powątpiewań,
by tutaj je pokazać,o czym pisałem z Ewą]
Mówi się, że zwierzęta
też zalety mają,
przyjrzyjmy się więc bliżej -
to prawda czy ich tylko wychwalają?

Wszyscy wiedzą, że kogut
ma harem w kurniku.
Czy z tego jest szczęśliwy,
że gdy nadejdzie wieczór,
brak mu sił na kukuryku?

Co ma kura z tego, że kogut ją dusi?
Przecież i bez koguta jajko z się wydusi.

Albo taka krowa - czy jest zadowolona, że ją
codziennie doją?
Jeśli potem ser i masło, w komorze kilka dni stoją.

Co winien jest koń Siwek, że gospodarza wozić musi, a
gdy ten w mieście popije,
to i batem go przymusi?

Co winna jest owieczka,
że dobrowolnie runo daje?
Kiedy się zestarzeje,
na rzeź ją właściciel oddaje.

Co winien jest koziołek,
że ma brodę i rogi,
skoro nikt go się nie boi
i nie schodzi mu z drogi.
==============
Zaś co do puenty - to ja widzę, że ona mówi - nie ma
świętych, tylko tak jakoś inaczej urodzeni.

Oj Lubelak, Lubelak
Mając prawo do komentarza po raz trzeci komentuję
1.Treść bez sensu
2. brak przesłania, które towarzyszy każdemu wierszowi

3. Błędy stylistyczne
4. cała konstrukcja i rytm wiersza łamie się po każdej
zwrotce.
Taki jest mój komentarz, pamiętaj, że nie dotykam
autora, mówię o wierszu.
A swoją drogą, spodziewam się, że i ten komentarz
wycofasz.
Nie ważne w jaki sposób będziesz okazywał lekceważenie
i tak nic z tego, nie wysilaj się.

Dziękuję za odwiedziny i szczere komentarze.Życzę
miłego wieczoru.Pozdrawiam serdecznie.

cieszmy się, że jesteśmy
na najwyższym szczeblu łańcucha pokarmowego
jemy jajko od kurki i mleko od krowy;)
wiersz fajny:)
pozdrawiam:))

Nie wiem, czy "E." zadowolona moe być z tytułu. ja
odbieram go dosyc jako dosyc przyapadkowy:nieumiem
dlaniego znależc w samym wierszu. - mam wrazenie,ze
wynikaz jakchs innych okoliczności.
w samym wierszu - mimo warsztatwej - zanczonej -
calkiem niezlej sprawnosci - zauwazam powtarzającasię
realację sluzenia doczegośw czym nie mazadnego
dlaświaczącego powodu do zadowolenia, nic motwującego
, uzasadniaj ącego istnienie - jak sns dla istoty
podanej sluzeniu. Odnotowuję calkowity brak istnienia
jakiejkolweik wzajemnosci - wylacznie konieczna
przydatnośc. - jezeli o je przelaniem wiersza- to
zauwazylem. mam wrazenie,z nam wszystkimpotrzebne są
jednak reakcje nie tyko rzeczywiste, ale wzajemne o
charakterzeosobistym.
Pozdrawiam Lubelaku:)