Listy niewysłane
Karmię się resztkami
obecności ...
I widzę
i nawet nie muszę zamykać oczu.
Jestem
ciepłem tętniących wydzielin
Twojego ciała,
ruchem Twoich źrenic.
Myślą
niepożądanie pierwszą,
dotykiem ostatnim,
promieniującym.
Zapachem przed i po,
zawsze.
Krzykiem tłumionym,
narastającym.
Zdyszanym szeptem czasu
w rozłące.
Mój sen jest w tamtych zaciśniętych
dłoniach.
Dalej pisze cisza.
autor
Lethien
Dodano: 2013-06-21 00:06:35
Ten wiersz przeczytano 964 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
bardzo mroczny klimat
nastała cisza i nie potrafię tego wymazać z pamięci...
Rozpacz za miłością, która
zostawiła tyle niesamowitych
doznań.Podoba mi się.
Pozdrawiam.
Dziękuję za opinie. Nigdy nie patrzyłam na ten utwór
jak na erotyk :)
"Wydzieliny" są użyte celowo, po to właśnie żeby
oszpecić odrobinę całość i nadać jej bardziej
realistyczny niż romantyczny charakter. :)
Ciekawy... Pozdrawiam ;))
Malanio, przecież ja też...próbowałam tak
dyplomatycznie:)
dzięki scarlett, bo myślałam,że jestem nadwrażliwa:))
świetny wiersz
wydzieliny zapewne celowo obrazują ten mroczny erotyk
ale jak udało by się znaleźć inne słowo zyskałby :)msz
Dla mnie też to zdecydowanie erotyk, szczególnie, że
te ciepłe tętniące wydzieliny takie sugestywne...
Pozdrawiam
Świetny, nietuzinkowy.
'Jestem ciepłem twojego ciała...'.
Pozdrawiam:)
Ciekawy erotyk, tylko "wydzieliny" zastąpiłabym
przyjemniejszym wyrazem, ten źle się kojarzy...
Toż to erotyk! Bardzo oryginalny..
Jak zawsze enigmatycznie i klimatycznie.
Pozdrawiam:)