litania do kobiety... fatalnej
Ewo kobieto bałamutna
O Lady Makbet kobieto zgubna
Pragnę was…
Nieposkromiona złośnico Katarzyno
O bez skrupułów Balladyno
Pragnę was…
Piękna Heleno Trojańska
Afrodyto niebiańska
Pragnę was…
O Merlin dziewczyno zwodnicza
Katarzyno caryco zbrodnicza
Pragnę was…
Hero, o bogini władcza
George kochanko polskiego Mozarta
Pragnę was…
Telimeno, flirtująca z głową
Kleopatro, fascynująca królowo
Pragnę was wszystkie
O wy anioły ciemności
Jesteście okrutne w zazdrości
A w najpiękniejszym uczuciu kochania
Dusza wasza do piekła się skłania
Mimo to pragnę was...
Mówię to odchodząc w dal
Idę poszukiwać swej FEMME FATALE
KLARA: - Jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla daj mi luby A.Fredro
Komentarze (2)
BRAWO!Wiersz niesamowity!!!Gratuluje:)
Wiersz płynie. Nagromadzenie motywów postaci.
Aczkolwiek mało poetyki.