W lodowych zwierciadłach
Siwy starzec uśmiechnął się z rana,
porozrzucał brylanty w zieleni,
zasrebrzyła się pięknie polana,
mróz ją w pannę niezwykłą przemienił.
A tam dalej w świerkowej zieleni
jakaś rudość przemyka ochoczo,
brązy szyszek rozrzuca po ziemi,
wśród promieni cudownie się złocą.
Słonko pieści lodowe zwierciadła
tak uroczo i czego chcieć więcej,
łezka szczęścia na lico jej spadła,
myśl o miłym ogrzewa jej ręce.
autor
magda*
Dodano: 2012-11-18 00:22:49
Ten wiersz przeczytano 798 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
otwieram oczy i patrze w gleb tego lustra
śliczny, jesienny obrazek, aż miło przeczytać :-)
Prześliczny, wspaniale pobudza wyobraźnię. I o to
chodzi. Aż ma się ochotę chwyciC farby i biec w
plener. Miłej nocy.
oby więcej takich szczęśliwych łezek..
Oczywiście oniemiałem... :)))
Cóż za przecudowne wierszowane cacuszko! Jak zwykle u
tej Autorki niezwykła orginalność w doborze epitetów
łączy się z kunsztem wspaniałych, porażających wręcz
subtelnością poetyckich obrazów.
Onieniałem z zachwytu.
Buziaczki.
Pięknie zobraowałaś i ociepliłaś, nawet ta łezka jest
ciepła, bo przpełniona miłoscią :)
śLICZNY WIERSZ, BARDZO, BARDZO...aż capslook to
zauważył:)))) pozdrawiam magdo:)
Umnie też w mieście spowila mgła i kiedy słońce
przebiło się promykami na okolicznych drzewach rasa
przypominała brylanty łez...Piękny wiersz.
Magdusiu:))))))))))))
Przeczytałam z przyjemnością. Piękny obraz namalowany
słowem. Cieplutko pozdrawiam
Soczysty nastrój rodzący bardzo miodowe chwile.
szczodry starzec przepięknie ustroił ziemię:-)))
pozdrawiam życzę miłej niedzieli.
Byłem w lesie, ranek spowity mgłą, a ten starzec
porozrzucał faktycznie brylanty rosy. Niestety, nie
spotkałem go.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli+++
Pieknie:)Pozdrawiam.