Łódzki Kirchol
Żydowski cmentarz w Łodzi jest największą nekropolią tego rodzaju w Europie.
Powstał w dawnej Łodzi gdy kwitła
bawełna
Kirchol - cicha przystań dla twórców
przemysłu
sławnych i zwyczajnych z rodowodem Judy.
Dzisiaj okolony naprawionym murem
otwiera swą bramę i karty historii
prowadzi w zadumie wśród szeregów macew.
Owinięte bluszczem i patyną czasu
skrywają napisy wyryte w kamieniu
które nie dla wszystkich są do
odczytania.
Nad nimi góruje dom króla bawełny
imię Izraela nosił ten z Poznańskich
spoczął w mauzoleum sławiącym bogactwo.
Są tu też grobowce rodziców Tuwima
oraz Rubinsteina - mieszkających w
Łodzi.
Rabin Eljasz Majzel wciąż sprawuje
urząd.
Tuż w jego zasięgu mogiły AK-owców
i z Szarych Szeregów wspólnie
pogrzebanych.
Nie pyta o wiarę ani narodowość.
Miejsca tutaj sporo a pod długim murem
zioną pustką jamy w których hitlerowcy
nie zdążyli jeszcze z wykonaniem planów.
Oaza spokoju w majestacie śmierci.
Za murem odgłosy tętniącego życia
które dla potomnych utworzą historię.
Komentarze (17)
...nigdy nie byłam na żydowskim cmentarzu i nie wiem
czy też świecą znicze i modlą się za dusze zmarłych 1
listopada ....ale wiem że cmentarze też żyją dopóki my
żyjemy...
(przepraszam za moją długą nieobecność,ale trwa u mnie
wymiania przewodów elektrycznych miała trwać tydzień a
nie wiem kiedy się skończy...)
Takie zamknięte już cmentarze zawsze robią wrażenie,
ten jest wyjątkowy, tak jak Twój wiersz.
Dodaję ten wiersz do zakładek:)
Zyto, ten wiersz jest o tyle cenny, że można z niego
wiele dowiedzieć się. Dziękuję, że dałaś mi taką
możliwość. Opowiem o tym komuś, kogo bardzo kocham:)
bardzo bogaty i wartościowy wiersz przy tym czyta sią
go płynnie .bardzo mi się podoba!
cmentarze przepełnione smutkiem i tęsknotą za bliskim,
którzy skryli się w ciemnych mogiłach...pięknie
opisałaś historię cmentarza...pozdrawiam
tak to prawda...Wiersz tworzy nastrój zadumy i powagi.
ładnie opisałaś historię ... takie też są cmentarze
Tak, cmentarze i groby to nasza historia. To nasze
korzenie do których wracamy i których za życia
szukamy.
każde miejsce na ziemi ma do opowiedzenia jakąś
historię ... ładnie w wierszu przedstawiłaś Twoje
spojrzenie na cmentarz, którego nigdy nie widziałem...
i nie wiem czy zobaczę, ale już wiem że istnieje ...
pozdrawiam (+)
Nie wiedziałem, że rodzice Tuwima byli
Izraelitami.Jeden z kandydatów do tegorocznej nagrody
Nike pisał o gettcie
w mieście Łodzi . Wybrałaś ciekawy temat
w przeddzień Święta żmarłych. Wiersz z podtekstem
historycznym, wartościowy. Serdecznie pozdrawiam
Bardzo ładnie napisany wiersz.Każdy
cmentarz ma swoją historię.Pozdrawiam.
tajemnica cmentarzy to życie mieszkańców a w Łodzi to
kawałek historii nie tylko Polski ale ludzi którzy
zaznaczyli swój ślad właśnie w tym miejscu, jakby
źródło rozwoju nie tylko przemysłu, ale myśli ponad
podziałami patriotycznej i męczeńskiej Piękny
monument zaznaczony na mapie Przesłanie piękne wiersza
Duży plus :) pozdrawiam
chciało by się zobaczyć to miejsce ja dziś też
cmętarzem żyłam tak wielu bliskich odeszło ale żyją w
naszych wspomnieniach Pozdrawiam ciepło
Sumienie narodu jest tak czyste jak
cmentarze-pozdrawiam
ładnie oddany obraz i nastrój tego cmentarza
-pozdrawiam