logika
Mętlik w głowie
Myśli nieposkromione
W strugach łez tonące
Blade od świtu do zmierzchu
We mgle widzę łanie
Kołysze boskimi biodrami
Kroczy dostojnie ,doskonale
Patrzy zamkniętymi oczyma
W kredensie myśli ma poukładane
Szufladę nakazów zakazów
Kopytkiem zamyka
Znika.
autor
stokrotka
Dodano: 2013-04-17 11:50:18
Ten wiersz przeczytano 2318 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
stokrotko:) gdzie tu logika? Pozdrawiam:)
Pozdrawiam. ładnie
Podoba mi się - ciekawie - chyba brak mi takiego
kredensu :)
Czy to aby na pewno łania kroczy?
sporo i zalotnie biodrem kołysze i kopytkami straszy?
Może to Lilith? - Diablica:)
Bardzo nastrojowo
Ładny debiut na Beju:))
Wow... Tak krótko, a tak magnetyzująco. Jest w Twoim
wierszu coś, dzięki czemu wstrzymałam na chwilę
oddech. W siódmym wersie popraw - jest spacja przed
przecinkiem, a nie ma po przecinku - powinno być
odwrotnie. Pozdrawiam ciepło.