Łopoce

a ja nie chcę politykować a o wierszu napisać podoba:)

Czatinko, zdjęcia ze starć z policją, które obiegły
prasę i portale informacyjne były robione w większości
kilkanaście, kilkadziesiąt metrów ode mnie. Mimo woli,
znalazłem się na drodze manifestacji obozu mówiąc
delikatnie katolicko-narodowego. Było straszno.
Najadłem się strachu. Broń nas Panie Boże przed takimi
defiladami. Natomiast dla młodych ludzi z
pozasłanianymi twarzami ważne było nie święto, a
obecność policji, w którą będzie można porzucać
kostkami granitowymi wyrwanymi z chodnika ulicy
Marszałkowskiej. Odbieram Twój wiersz jako głos
krytyczny wobec tego do czego zostało sprowadzone too
święto. Pozdrawiam.

Pięknie i na temat, szkoda tylko, że nie dla
wszystkich jest to powód do świętowania, ale do
rozrabiania...serdecznie pozdrawiam :)

Była, była. Świetny wiersz Czatinko. Pozdrawiam
niezwykle serdecznie:)

A jak za komuny było? Co się zmieniło? Każda władza
oblicze pokazuje gdy świętuje. A barany stoją w tłumie
i kto ich okrada, znowu żaden nie rozumie.

Była defilada i jeszcze coś więcej
Miłego wieczory życzę Czatinko

I była defilada...:)+++
Pozdrawiam

A niektórzy uciekają z Polski,bo myślą że poza
granicami będą żyć lepiej!
I tracą dumę i honor dla pieniędzy.
A przecież pieniądze to rzecz względna.
Liczą się przecież inne wartości.Żal!!!

Świąt nie obchodzę ( mój fetysz ) ale wiersz mi się
podoba. serdecznie pozdrawiam :)

takie święta są ważne, szkoda, że nie wszyscy potrafią
to uszanować, pozdrawiam

Niech żyje
wolnośc i niepodległość

Jak widać wszyscy lubimy święta. Miedzy innymi dla
tego, że jest to dzień wolny od pracy. A co do wolnej
polski, to chyba nie do końca taka wolność była
wymarzona. Ciekawy, wymowny wiersz. Pozdrawiam:)

dobry tytuł ,niejednoznaczny ,wolność od wroga
...pozostaje jeszcze uwolnić się od tego co nosimy w
sobie

witaj,wolność to i odpowiedzialność za nasze czyny o
tym zbyt często zapominamy,wiersz dobry i na
czasie,ukłony

Niby obojętny lecz zmuszający do dyskusji- wiersz,
gorący i refleksyjny komentarz.Faktycznie: wolność i
swoboda, każdy swoje śpiewa, gada, łopoce i nawet
łomoce. Wszyscy wszystkim wszystko naraz-
bezgranicznie tragiczne Święto. Wena48 cytuje z
przepięknego wiersza Jonasza Kofty, warto go dzisiaj
odnaleźć...