Los...?
Siedzę i dumam
płaczę i się zastanawiam
W gąszczu myśli swych się tułam
Modlitwę szeptem odmawiam
Proszę boga o lepsze jutro
By miłość zawitała do mego serca
Bo bez niej tak cicho i smutno
Znów na horyzoncie okrutny los-morderca...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.