Los tak chciał....
Kiedy byłam bardzo młoda
mówiła mi mama
kochaj chłopców tylko szczerze
to nie będziesz sama
a że grzeczna ja dziewczyna
słów swej mamy strzegłam
jak kochałam to oddanie
lecz krzywdzili mnie Ci dranie
los inaczej dla mnie chciał
kazał czekać, młodość brał
wytyczył mi drogi kręte
całe życie niepojęte
dziś poznałam Ciebie miły
jak w marzeniach co się śniły
miłość Tobie dawać chcę
długo... aż po życia kres.
Komentarze (9)
Gdyby nie te dranie nie wiedzialybysmy co to prawdziwe
kochanie :)
Los tak chciał i spełniło się co miało , lepiej
później niźli wcale...bo to czas weryfikuje kto i co
jest dla nas dane
Los pisze nam lata ' Zotymi Kodami" tylko
nie zawsze umiemy odczytac jego
intencje..a gdy marzenia sie pojawiaja
wszystkie sily nam zabieraja.
Los czasem zdarzy że spotykamy kogoś kto dotąd tylko w
marzeniach był obecny.
Gratuluje przekroczenia magicznej liczby 100
wiersz....dzis ukazujesz los i jego oblicze...czas
upływający i chwile uczucia... z pięknym romantycznym
zakończeniem....brawo...
Tak już jest z tymi draniami tylko bawią się paniami.
Mam nadzieje że teraz już będziesz szczęskiwa o to
szczęście zaowocuje w nowym wierszu
Wiersz optymistyczny, pełen miłości. Rymy sprawiają że
jest lekki i płynny w odbiorze. Przy muzycznym
podkładzie można śpiewać. Brawo...
- Przebacz mi, Wszechmogący, nie wiem jaką drogę
obiorą inni, ale jeśliś na los mój wrażliwy, to daj mi
wolność, albo daj mi miłość!
Głównie od Niego zależy,kiedy spotkamy miłość swojego
życia.Aż w końcu 'staje na naszej drodze' Ten Jedyny i
już:)