los tak chciał
wiele się zmieniło
gdy niebyt zapukał w okno
pozostało twoje krzesło
w innym miejscu stojące
urosły krzewy w ogrodzie
pyszniąc się kwieciem
w słonecznym blasku błyszczące
telefon twój milczy
choć kiedyś mówił wiele
życie stało się przewidywalne szczere
zbyt szybko przemija czas
niedziela goni niedzielę
sprawiedliwy los rozłączył nas
odwiedzę znajome miejsca
dawno nie odwiedzane
uśmiech stał się dodatkiem życia
nadejdą zdarzenia skrycie czekane
samotność nie będzie miała racji bycia
Komentarze (27)
O tak los potrafi z człowieka czasami zadrwić?
Syringa, jeśli tak łatwiej żyć to, dlaczego nie,
człowiek musi sobie radzić:)
Nie łatwy wiersz, aby go skomentować…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Czas wszystko zmienia,
zostają wspomnienia!
Pozdrawiam!
Los bywa okrutny znam to z autopsji, niestety...
Serdeczności przesyłam,
oby samotność poszła precz.
Dobry wiersz.Pozdrawiam.
Wybrałaś samotność i dobrze jest Tobie z tym. Tak
piszesz w komentarzu. Ale w Twoim wierszu wyczuwam
tęsknotę za tą osobą...
Miłego wieczoru
nadzieja i siła to jest to co przy życiu trzyma ..
będzie lepiej no widać?
bardzo serdecznie dziękuję za
przychylne mi komentarze w życiu trzeba mieć nadzieję
a los potrafi pomóc to życie zrozumieć pozdrawiam
pięknie bez brzegów
w nadziei jest niesamowita sila...piekny wiersz.
pozdrawiam:)
Jak zawsze, pozostaje nadzieja;)
Z losem bywa różnie.
Pożegnanie i nadzieja - jest w Tobie wielka siła !
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam,
dziękuję za odwiedziny i miły komantarz.
Twój wiersz jest siłą, która zwycięży wszystko co nie
jest w 'planie' marzeń, ale nie ulegnie słabości...
Super.
Miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
dobry przekaz ...masz rację nie daj się samotności
niech nie zawładnie Tobą;-)
pozdrawiam