Los teściowej...
Teściowa - często
wykpiwana, wyszydzana.
Wiele dowcipów o niej
krąży po świecie.
Dlaczego, czy wiecie?
Przecież, to matka
twego partnera.
Ona dla ciebie
go wychowała.
Spod swych skrzydeł
wypuściła.
Rzuciła w obce
środowisko i ramiona.
Martwi się o swe
dziecko ukochane.
Dlaczego są za to
wyśmiewane?
Czy nie lepiej
okazać życzliwość?
Starać zachować
bliskość.
Otoczyć troską,
zainteresowaniem.
Zrodzi się zaufanie.
Będziesz kochana,
jak własne dziecko
traktowana.
To złośliwcy, co mają
doświadczenia złe,
opowiadają głupie żarty.
Inni powtarzają
dla śmiechu i przekory.
Wielką krzywdę czynią
teściowym.
Każdy zasługuje
na przyjazne
i godne traktowanie.
Komentarze (7)
Bardzo mądra refleksja.
Współczesne teściówki są młode i aktywne, chyba się za
bardzo nie przejmują tymi złośliwościami:)
Wszelkie stereotypy są krzywdzące tak dla teściowych
jak i blondynek, policjantów czy pań z dziekanatu ;)
Ale taka już ludzka natura , że lubi przyszywać innym
"łatkę" ;)
Nie popieram głupich żartów i uogólniania :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Myslę ,ze stereotyp - jedynie dla trdycji jakiejś,
ktorej nikt nie trkruje na poważnie. Mnie - moja
(Tesciowa)która nawet wymawiac musialem z wielkiej
litery - wespól z jej lekarzem usilowala zgladzić. Lek
połknąlem, ale na szczęscie obficie wymitowalem.
trzydni lezealem bez przytomności. - Lekarza nie
wezwala.gdy zacząlem dochodzic do siebie - pochulila
się nade mną nasłuchując i usłyszalem jej glos -
pytanie: "wiktor - ty zyjesz?" Przeżyłem, a moja
teściowa - na szczęście - już "świętej pamięci".
Myślę, że bezpodstawnie teściowej nikt nie dokucza.
Jak jest wredna to ma za swoje. Jak jest dobra to nie
ma się czego obawiać.
Ja akurat mam świetną teściową.
Pozdrawiam :)e
Tak, trzeba zwalczać krzywdzące stereotypy.
Tak, dużo żartów krąży po świecie o teściowych. I ja
miałam teściową. Była nadzwyczajną kobietą. Do końca
swego życia miałam ją pod swoją opieką (12 lat) i
myślę, że choć w części niewielkiej odwdzięczyłam się
jej za dobre, kochające serce.
Pozdrawiam serdecznie :)