Los zapisany w gwiazdach
Wśród syberyjskich karłowatych brzóz
w dolinie umierających gwiazd
jest grobowiec rodzinny wygnańców
pieści go czasem syberyjski wiatr
w królestwie ni światła ni cienia
tęsknoty w kamiennym wazonie
stały się symbolem zaklętych marzeń
zaczarowanych wiekami gdzie moi
pradziadowie weszli w królestwo śmierci
prześladowani przez lata i zakatowani
spoczęli na wieki na dalekiej Syberii
Upływają wiosny lata i jesienie
pamięć o tych co odeszli trwa
w sercach prawnuków rozproszonych
po świecie: w Anglii, Ameryce i
Australii
za horyzont odchodzą kolejne dusze
kształty bez formy cienie bez barwy
przekraczają niewidzialny astralny próg
kamienny wazon ciągle się rozrasta
przeszłość rodzinna przemawia z niego
kto i kiedy odejdzie za horyzont
pozostaje tajemnicą dalekich gwiazd
jedno jest pewne wszyscy się spotkamy
jeszcze w tym tysiącleciu i zapłaczemy
wspólnie nad losem Polski i Polaków
Tesss Perth, 18.07.2011 rok
Komentarze (24)
zadumałam się ...
Bo życie to sól, słodycz i wiatr... a cel wszyscy
mamy ten.. sam.
Nie uciekniemy od przeznaczenia zapisanego w księgach
tajemnych. Ciekawy wiersz skłania do zadumy i
refleksji. Pozdrawiam cieplutko :)
To co w gwiazdach jest zapisane to tak jak amen w
modlitwie...a Ty Teresko uchyliłaś nam rąbek tajemnicy
która Twoją rodzinę oplata i tak jak wspominasz
przyjdzie czas mhmmmmm ponieważ zawsze w Polskiej
historii są takie czasy że My Polacy płaczemy nad tym
że jesteśmy Polakami...Pozdrawiam serdecznie:)
Owiewa cie ciepły wiatr buszu, w dłoniach przesypujesz
czerwoną ziemie, ucieka miedzy palcami, to, minuty,
godziny, całymi latami. Wiatr historii zawiał tobą i
rodziną sposób szczególnie okrutny, gdy czytam twoje
słowa wiersza staję się smutny.
Mój rodzić jak prawie wszystkich ślazaków do
niemieckiej armii powołano, kto sie sprzeciwił - pod
mur i go chowano.
Byłem małym rozumnym chłopcem, ale mnie to
bolało>Matka dostała wiadomość ze gdzieś w tajdze
pod Moskwa zginał i tutaj uśmiech na twarzy ,ża
Hitlera i wielkie Niemcy a on nawet po niemiecku nie
potrafił mówić .
Mnie los oszczędził , jestem u siebie w domu, ciebie
zagnało życie, delikatnie wyszłaś z domu'
Wiesz pisało twoje serce - piękne jest ono - może w
poniewierce.
Moja skrzynka -bolekzaja@op.pl
Każde pokolenie ma zapomniane "Syberie", przeszywające
ciała i dusze wichry...
A Ty przypomniałaś!
Pozdrawiam :)
Jakze trudny byl los wielu Polakow....
Ci co sie urodzili po II wojnie swiatowej wobec
poprzednich pokolen sa szczesliwcami,jak ja....
Serdecznie pozdrawiam.
Uwazasz,ze los nasz zapisany jest w gwiazdach?To
oznacza ,ze nie ominie nas
przeznaczenie.Zabrzmialo optymistycznie.+++
wiersz super! mądre słowa zawarłaś w tym wierszu!!
Pozdrawiam Tesss :))
Ot i cała prawda, wszystkim nam przyjdzie nie
wcześniej, to później spotkać się z tymi, co odeszli z
tej ziemi ."za horyzont odchodzą kolejne dusze
kształty bez formy cienie bez barwy
przekraczają niewidzialny astralny próg
kamienny wazon ciągle się rozrasta" cyt aut.Smutne ale
prawdziwe i nie mamy na to najmniejszego wpływu
Tereniu. Serdeczności dla Ciebie.
Niestety,twoj tekst jest proroczy
Też mam takie wrażenie, że losy ludzkie zapisane są w
gwiazdach:) Ta nadzieje na spotkanie, powoduje, że
znośniejsza staje się myśl, że i nam kiedyś trzeba tam
się udać:) pozdrawiam.
kamienny wazon ciągle się rozrasta...wiersz przez
pryzmat osobistych refleksji przypomina o tragicznej
historii Polski ,ciekawy
Tereniu:) nie będę płakać, jak się spotkamy..ale do
tego czasu to jeszcze ho,ho:)) to sobie powspominamy
jakie piękne życie było. Głowa do góry i ciesz się tym
co jest:) Życzę optymizmu pozdrawiając cieplutko i
oczywiście miłych snów. Ale u Ciebie pewnie dzień:)))
Smutny wiersz, ale, gdy sie spotkamy, to nie po to,
zeby plakac :)