z losem się swym rozwodzi…
ścieżki ci gubi plany pozmieniać lubi życie utrudni
Kto piękną szumną młodość
zatracił z lat upływem?
Kto nie potrafi prosto
śmiać się – wpada w rutynę?
Marzenia gdzieś roztrwonił,
miłość na drobne zmienił,
z losem się swym rozwodzi
a na swe szczęście zrzędzi.
Kto szlak zdobywców wspomni
i kręte ścieżki życia?
Kto przyzna się, że zbłądził?
Gdzie ból porażek spływa?
Na lata winę zrzucasz,
na pamięć którąś stracił,
Lecz ta pamiętać zmusza,
żeś swe marzenia zabił.
Usiadłeś na tapczanie
i w ekran pusto patrzysz,
lecz sklejasz wciąż na jawie
dźwięki fantazji – czary,
Refleks księżyca słaby
zamieniasz w garść szafirów
i łączysz wierszem w pary,
– do uśmiechu zaświtu.
2008-08-13
Komentarze (20)
"NA lata winę zrzucasz,na pamięć którąś
stracił",cyt.aut.Rachunek sumienia,żal za grzechy w
wierszu popisane.Bo jak konik polny przez cale lato
skacze,to w zimie płacze.i to przysłowie staropolskie
bardzo pasuje do wiersza.Siedmiozgłoskowiec,rymowany.
ładny wiersz, bardzo refleksyjny i poetycki
wiersz dający w kość, wytykający jakies błądy...ale to
dobrze, wiersze takie są potrzebne, podoba mi się
forma wiersza. ładnie...
Piękny wiersz, z nutką goryczy o przeżytych chwilach.
Bardzo naturalny, szczery i świetnie napisany. A może
przedwczsny bilans życia, jeszcze tyle przed Tobą...
I tu, jak u mnie wspomnieniowo i rozliczeniowo. A
ponadto u ciebie- dobrze. Dobry wiersz.