Losy ptaszka
to tak dla dzieci na dobranoc ...
siedzi ptaszek na gałęźi
słodko sobie śpiewa
gwiżdząc głośno nuty swoje
skrzydełka zadziera
przyleciała żona ptasia
w duecie śpiewają
głośno echem się już niesie
lasy rozbrzmiewają
pieśni sercem są pisane
dusze ich roznoszą
małe ptaszki a wciąż wierne
razem... choć oddzielnie
wiosną łączą się ptaszyny
zakładając gniazdko
dając pisklę owoc życia
krąg się ich zamyka
nie wiem jak to jest ale jest 8/6/8/6 i tak cały wierszyk poszedł
Komentarze (24)
a my idąc ich przykładem
zmieńmy się na lepsze,
zamiast ciągle pisać wiersze,
zajmijmy się seksem.
pozdrawiam Skarb-ie :):)
Ładnie o ptaszkach :)
Pozdrawiam
Ładnie:) Wkradły się literówki:
do "chórem" (zmieniłabym na
"w duecie śpiewają", bo dwa ptaszki to jeszcze nie
chór) i "choć".
W ostatnim wersie przytuliłabym "się" do czasownika
"ich krąg się zamyka". Wiadomo, że to jedynie
czytelnicze sugestie, z którymi autor może zrobic co
zechce.
Miłego wieczoru:)
Witaj.
Bardzo przyjemny wiersz.
Ptaki, sa sobie bardzo wierne.
Pozdrawiam z podobaniem, wiersza.:)
ptaszki też się kochają.
Przeczytałem z przyjemnością. A co odpowiesz, jak
inteligentne dzieci zapytają o wyjaśnienie, czemu
małżonkowie ptaszkowie są jednocześnie razem wierni,
ale oddzielnie?
Pozdrawiam serdecznie. :)
ptasie serduszka też miłości potrzebują,,,pozdrawiam:)
:) No to wtulam się w gniazdko.
Pozdrawiam.
A później za morze w nieco większej grupce,
zanim tam pofruną morzem, nad Polską po kupce.
Pozdrawiam Skarbie, ku.. co oni sobie pomyślą?