lot nad komorą z przedsionkiem
spokojnie
to tylko awaria neuronów
aksony i dendryty
wiodą w świat przez palce
spokojnie
to tylko wielce nerwowe bodźce
dotykają klawiatury / pióra / biurka
zaciskam
elektryczne potencjały
jak przez sito
kapią na papier
uwierzysz, że
z mojej komory
z przedsionka
przez ciasną, ale własną
synapsę?
autor
grusz-ela
Dodano: 2016-06-27 21:44:25
Ten wiersz przeczytano 1307 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Technologicznie nie umiem, raczej za tępa jestem
hehe)))
ooo... nietuzinkowo
Tak Elżbieto masz rację nie trzeba niczego rozumieć,
wybacz mój poprzedni komentarz.
Wszystkiego dobrego życzę.
super...intryguje mnie nie tylko pod względem
technologicznym:) pozdrawiam Ela
Grażyno, gdybymże umiała zrozzumieć o czym Ty
piszesz... Ale wiem, że nie wszystko trzeba rozumieć.
Dziękuję wszystkim za czytania i komentarze :)
Przeczytałam z przyjemnością :)
Bardzo ciekawie Elu...:)
Ciekawe czemu tak dokucza ta duszność, pewnie z powodu
przedsionka, oby tylko zawału ktoś nie dostał, a
mrówki najlepiej zdeptać, cóż chyba nie powinny się
pałętać tam gdzie rajd może dosięgnąć...
no mniodzio. bardzo sie podoaba sie.bardzo
teraz kapuję! :-)))
Al - bo to było lata temu,
ale pamiętam, zawsze uwielbiałam Wilhelmiego:)
Grusz - elo
nie wszystkie jaja są kukułcze, kiedyś próbowałam się
zabawić w mrówkę, co kogoś zdziwiło, ale niestety
niewiele to dało...
Dobranoc:)
Elu, wszyscy musimy, bo sie udusimy:)
lotko, bo ja jestem na a aa a Ty na l:))
Grazynko, zazdroszcze, ze widzialas to na zywo;)
:-)))
al-bo, no musiałam... ;)))
:))