love
połknęłam kolejną tabletkę
ból nie mijał mimo pustych opakowań
rozmyślałam nad przyczyną
mojego złego samopoczucia
•
którą dobrze znam
chyba zbyt dobrze
nie mam na nią wpływu
•
,,co jest z nimi nie tak?,,
zadawałam pytanie
każdej nocy jeszcze głośniej
ale nawet księżyc milczał
•
słucham tylko czułych słów
oddając się ich pieszczotom
a Ty tak zwinnie nimi sterujesz
nie traktując żadnego przedmiotowo
•
ze łzami spływającymi po policzkach
szyi i blond włosach
pozwalam Ci się zamykać
w bezpiecznych objęciach
•
tantryczna bliskość
która nie miała prawa zaistnieć
życie nie zna żadnych praw
omija normy społeczne kulturowe i inne
•
życie kpi ze stereotypów i prawa
grawitacji
aby jeszcze bardziej obniżyć jej
samoocenę
uzbroiło się w miłość
moją do Ciebie
Twoją do mnie
Klaudia Gasztold
Komentarze (3)
Kochając potrafimy przezwyciężyć
problemy. Pozdrawiam serdecznie
Brzmi jak hymn o miłosci ;) Podoba mi się!
Niech życie uzbroi się w niezliczone głowice miłości.
Piękny wiersz.