lowatość
czarnowłose strażniczki miłości
zakochane w życiu
bez wzajemności
słońce - wielki reflektor
świeci tylko na ich drobniutkie twarze
roztańczone na parkietach świata
każą na siebie patrzec
powoli odliczając wieczności istnienia
ich wroga - ciemności
zabijają codziennie te. których oczy
skąpane w mroku
nie błyszczą dla nikogo
autor
jona
Dodano: 2006-10-13 21:59:50
Ten wiersz przeczytano 701 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.