Łowca gwiazd
Gwiazdy rozbłysły na nieba czerni,
musisz po tę swoją sięgnąć.
Czułym dotykiem, słowem gorącym,
rozpal na nowo tę jedną.
Ona od zawsze była i będzie,
wśród innych świecić dla ciebie.
Mruga gdy patrzysz, nigdy nie gaśnie,
tu między piekłem a niebem.
Podmuch nadziei lekki i ciepły,
rozgoni chmury niewiary.
Pochwyć ją czule, przytul do serca,
tak byście znów zmartwychwstali.
autor
ewaes
Dodano: 2020-07-11 19:58:37
Ten wiersz przeczytano 1794 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Gwiazda Polarna, bo lubię na nią.
Ona tak mocno świeci szczególnie.
I wydaje mi się wtedy, że jest tylko moja.
Fajnie
dobrze być taką gwiazdką dla ukochanego.