Łowcy skarbów
Odmierzam czas spadającymi gwiazdami,
które
jak statki po niebie ciemnym i tajemniczym
płyną.
do portu po drodze łowią marzenia nasze
wypowiadane cicho nocą, gdy nikt nas nie
widzi w samotności a każde nasze pragnienia
ciche staja się perłami drogocennymi
których wartość jest bezcenna i aby te
wyłowione mogły spełnić się
wiec nie bójmy się marzyc głośno nocą
patrząc samotnie na boskie niebo, bo gdzieś
tam może przyplynoc nasz statek, który
spełni Wszystko, o co porosimy w myślach
naszych.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.