Łowienie... złotej rybki
Siedzę pół dnia tu nad brzegiem,
Jestem taki już znudzony,
Czy coś złowię tego nie wiem?
Spławik ciągle niewzruszony.
Woda całkiem przezroczysta,
Widzę na dnie ryb ławicę,
Chciałbym wybrać je do czysta
Jednak żadnej dziś nie chwycę.
Siedzę pół dnia i rozmyślam,
Jak tu złowić rybkę złotą?
Niech przypłynie tu z Powiśla,
A przygarnę ją z ochotą.
Aż tu nagle... wypłynęła!
Kostium złoty, piękna dama,
Lewym oczkiem mi mrugnęła
I do auta wsiadła sama.
Będę twoja już na wieki,
Życie całe ci odmienię,
I porzucę morza, rzeki
Twoim jestem wszak marzeniem.
Tyle szczęścia! takie branie!
Jeszcze mam spocone dłonie,
A zadręczam się pytaniem:
Co ja w domu powiem żonie?
Komentarze (15)
Fajna przygoda wierszem napisana ,muszę przyznać,ze
pisanie wierszy przychodzi ci z łatwością.Czytając
uśmiechnęłam się ...
hehe fajny wierszyk a najbardziej podoba mi się
koncówka pozdrowionka
bo rybka lubi płwac i tu masz problem
Fantastycznie! rozbawilo mnie to serdecznie, choc na
prawde problem nie lada :p
Haha, no to masz człowieku problem :))))
Dal odmiany coś przyjemnego w odbiorze. Wątek
fabularny w wierszach zdecydowanie popieram!
dla równowagi coś pogodnego i sympatycznego, no
właśnie biedacy co wy mówicie żonom kiedy łapiecie już
te swoje złote rybki?
Lekki w odbiorze-przyjemnie się czyta
szkoda że życzeń nie spełniła, z humorkiem napisany
wiersz. dobry wiersz.
Zabawny wiersz. Szkoda,że tak rzadko trafiam takie na
beju. Gratuluję pomysłu i wykonania także.+
hehehe....ostanie zdanie mnie tak rozbawiło :) No to
masz mały problemik znaczy się ;) swietne...:)
Dziekuję ci za ten tekst; nie wiadomo dlaczego
przytłaczająca większość uważa, że należy pisać górnie
i pochmurnie (nawet ja ostatnio, niestety, także jakoś
mniej fraszek piszę). Może to wina zimnych i ponurych
dni, które nam takie pozostawiają skojarzenia?
-))) dobry jesteś...w tym łowieniu....a właściwie to
...w braniu...świetnie napisany wiersz...z humorem...
świetny wiersz ..ubawiłam się pośmiałam ...a z damami
różnie bywa zawsze trzeba być ostrożnym...autko dobrze
pozamykać..brawo trochę wesoło zrobiło się na beju...
a jak spławik sie nie wzrusza , na co komu rybka
złota, może w domu przy swej żonie wzrośnie większa
dziś ochota:) Przezabawnie , ubawiłam się