lśnienie
Przychodzisz weno nieproszona,
siadasz okrakiem na ramionach
i bazgrasz szczęściem mi w zeszycie.
Zawsze zasypiasz po dwóch stronach,
a ja się łudzę w akapicie,
że kilka wierszy to już życie...
autor
z nick-ąd
Dodano: 2019-09-12 20:26:07
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Skąd my to znamy?:)
Happy Birthday
bardzo dobra miniaturka
Świetny wiersz.
Tak to już z weną czasami bywa,
często pojawia się bez pytania,
nagle niechcący nić się urywa,
do kolejnego z Damą spotkania.
Fajne mini. Serdecznie pozdrawiam. Dobranoc :)
Wena jest niewdzięczna -można być niezwykle płodnym
literatem lub dozować swą twórczość umiarkowanie
-wszystko jednak zależy tej kapryśnej siły zwanej weną
lub natchnieniem-Pozdrawiam