LUBIĘ
lubię spalać się
wśród gęstwiny twoich słów
przekraczać niejeden bród
z zapałkami włóczyć się nocami
choć stada niemych lęków obaw
wzbijają się klucząc pod błękitem
twoich myśli
lubię sprawiać że
jeszcze raz uśmiechasz się
nawet gdyby dzień miał powtórzyć
te same słowa setny raz
Piotr Oczkowski
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2018-05-15 23:51:17
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
dzięki, wzajemnie :)
Uśmiech to jest to:)pozdrawiam serdecznie
dziękuję :)
Zaciekawił mnie tytuł.
Druga strofa inspirująca,
konkretna.
Podoba się :)
Dzięki serdeczne za ciepłe słowa,
Cóż, nie da się nie lubić ;)
I jak tu Ciebie nie lubiec:)
czasem można się zagubić w tej gęstwinie słów...
Fajnie tak sądownie i z serca, pozdrawiam wszystkich;)