ludzie
ludzie - patrzą na mnie a jednak mnie nie
widzą
spojrzeć w oczy prosto mi się wstydzą
a może spojrzeć się boją, widzą w nich coś
złego
nie wiem, nie staram się dotrzeć do tego
ale oni nie patrzą oni obserwują
za każdym razem me ruchy kontrolują
gdzie, z kim, po co i dlaczego
wszystko ich interesuje oprócz mnie
samego
fałszywość w ich kłamliwych sercach
wzrasta
w oczach płonie ogień jak w lampie nocą
nafta
co oni chcą zobaczyć czego dociekają
a na wszelką konfrontację z wzrokiem
uciekają
duszę podobno można w oczach zobaczyć,
jednak nie każdemu to pisane
chociaż oczy me czasem rozregulowane
to wiem co spojrzenie owe może znaczyć
mój znajomy kiedyś powiedział że wyskakuje w wierszu na piwo i do sklepu bo zmieniam temat z każdym wersem :) ale może to właśnie jest sztuka :)
Komentarze (3)
Czytając ten wiersz tak się zastanawiam, czy ludzie
chcą zobaczyć prawdziwych"nas" z przywarami i
zaletami czy tylko to, co chcą ...zobaczyć?
Pozdrawiam
ja też jestem taka sama --za dużo widzę i za dużo
słyszę--jednak myślę że to jest dar nie każdemu dany a
inni mogą tylko pozazdrościć--pozdrawiam
Idioci i geniusze są wolni od obowiązku rozumienia
dowcipów.