ludzie
nie chcę jej oczerniać, ale wiesz, że
ona
nie moja sprawa, ale mówią, że zła to
żona
a tamten w długach tonie i wciąż jest
pijany
słyszałem, że nawet telewizor ma już
sprzedany
podobno tamci znowu samochód nowy kupili
wiesz, ja w portfel nikomu nie zaglądam
ale raczej uczciwie na niego nie
zarobili
plotki, pogłoski, z ust do ust
przekazywane
w pracy, na ulicy, z wypiekami
komentowane
tak puste i szare są dni niektórych z
nas
ochłapy z życia innych - kolejne opium dla
mas
autor
Rymek
Dodano: 2011-07-31 21:23:58
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.