ludzie
chmury w jeden kąt zebrane
myśli na czynniki pierwsze rozkładane
przy wieczornej kawie
wszystkie karty na ławie
wiersze osiedliły się na półkach
wiele z nich jest efektem jojo
te o naszych łazęgach
chodzą własnymi ścieżkami
nadal nie mogę odczytać
treści drogowskazów
wszędzie pełno znaków
a ślepcy nadal depczą trawnik
udając przyjaciół
jedynie udają
ku czarnej dziury mayi zmierzając
dziwne
że jeszcze się nie zapełniła
mam nadzieję
że nam w sobie
miejsca nie zapewniła
Klaudia Gasztold
Komentarze (2)
Ciekawy, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawa, niewesoła refleksja, pozdrawiam.