Ludzie bez twarzy
Ludzie bez twarzy
mają wielki, piękny ogród,
a w nim tak pielęgnują
owoce swego egoizmu.
Ludzie bez twarzy,
strzelają do nas lodowy pociskiem,
zabijając nasze ciepłe serca,
raniąc nasze uczucia.
Ludzie bez twarzy,
są jak wygasający ogień,
wypełnia ich tylko popiół
w którym nie ma płomyka nadziei.
Ludzie bez twarzy,
zaślepieni są nicością
mieszkającą w głębi ciała,
w którym brakuje duszy.
Ludzie bez twarzy,
kroczą własną drogą życia
która nie pozwala im
poprawnie KOCHAĆ.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.