Ludzie nadziei
opowiadanie gwarowe
Ludzie nadziei
W telepozieradle w programie Kultura
słuchałak cłeka ftory mioł kiejsi poprawić
nase zycie.
Syćkiego nie bedem pisać ino to, co mnie
straśnie zabolało i zabiyło mojom nadzieje
ze syćkiego w cok wierzyła wysnułak
wniosek ze ni mozno ludzi sądzić według
siebie,bo mozno się straśnie zawieść tak
jako jo kiek oglądała tyn program.
Miałak wtej nadzieje ze cłek co całe zycie
ucciwie przerobiył w robocie w polu w dóma
wychowoł kilkoro dzieci i casu nie mitręzył
ino pisoł swoje przemyślenia coby się, komu
na co przydały będzie mógł zyć na starość
spokojnie i nie będzie brakowało dutków na
zycie i na leki kie już popłaci syćkie
podotki,ze jesce się tego docekomy…
Bocem cas stanu wojennego i wizyty
potajemne na Krzeptówce wodza nasej
Solidarności.Bocem co wtej do nos godoł i
co usłysałak dzisiok. Na pytanie kie już
będzie w Polsce lepiej usłysałak ze wtej
kie nase pokolenie pomre i nowe zacnie
rządzić,bo nie będzie walki o władze i
takie tam inne mądrości za i przeciw.A, na
przykład doł Mojżesza co wyprowadziył Zydów
z niewoli egipskiej, a pote wodziył ik po
pustyni bez śtyrdziyści roków coby starzy
pomarli, a młodyk zaprowadziył do Ziemi
Obiecanej mlekiem i miodem płynącej.Teroz
zaś jest dobrze tym co wykorzystali
sytuacje i nie przegapiyli okazji do cego
nie pedzioł, ale jo tak myślem, że ci co
nakradli, to majom i teroz, im dobrze, a
reśta musi umrzeć coby tamtym było
lepiej.Ponieftorzy z nos dostali, to i owo
reśta się nie załapała jak to w zyciu i
dalej wiem, to cok wiedziała bez calućkie
moje zycie ze ucciwym ludziom zawse wiater
w ocy .Po co było, to poświęcenie ludzi z
marmuru cy zelaza kie po telu rokak
zabiyli w nos nadzieje ze będzie kiejsi
lepiej.Wyboccie, to babskie
myślenie.Haj.
Komentarze (17)
według przepowiedni jeszcze osiem lat kryzysu potem
ponoć ma być lepiej, ale dna jeszcze nie sięgnęliśmy,
będzie gorzej...
skoruso spójrz na spacje, kropka czy przecinek
bezpośrednio po wyrazie, potem spacja
Piękna gwara i bardzo mądry przekaz.Pozdrawiam
serdecznie:)
Skoruso, ja myślę, ze Mojżesz dlatego czterdzieści lat
wodził żydów po pustyni, żeby pomarło nie stare
pokolenie, ale niewolnicze, czyli wykonawcy rozkazów
faraona. Popatrz, kiedy w Polsce pomarli starzy,
mądrzy profesorowie, którzy uczyli ciebie i mnie,
natychmiast wycofano chociażby Elementarz Falskiego,
który szczęśliwie mam w domu. Bez niego mój syn dużo
dłużej uczyłby się czytać, wg nowych niby lepszych
metod. Nastała era nauczycieli czerwonego reżimu,
wyedukowanych za czasów tzw. "komuny" i widzisz co
dzieje się w szkołach? Może trzeba żebyśmy pomarli, w
głębi serca wychowani na hm, przyjaźni
polsko-radzieckiej, chociaż wyedukowani gruntowniej
niż dzisiejsza młodzież? Pozdrawiam ciepło, amen:)))
Piękny bardzo madry wiersz Skoruso
Zawsze mnie zachwycasz swoimi wierszami :)
Pogodnie pozdrawiam :)
Madre:) pozdrawiam
Większość ludzi tak samo myśli jak Ty Autorko,wielu
też jest zawiedzionych.Niestety często po wielu latach
ciężkiej pracy ludziom ledwo starcza na życie,taka
prawda,a obietnice były i będę,niestety bez
pokrycia...
Pozdrawiam serdecznie:)
Mądrość i jeszcze raz mądrość...wspaniale. Pozdrawiam
serdecznie.
Lubię czytać twoje gwarowe wiersze i prozę....Tyle w
niej prawdy i mądrości która dziś tak mało do niej
przywiązujemy uwagę ....Pozdrawiam serdecznie
Piszesz prawdę skoruso. Po co, to wszystko, jak
biednemu i tak zawsze wiatr w oczy. Haj:)
prawdziwie i mądrze, pozdrawiam:)
Skoruso uwielbiam Cię czytać tyle prawd przekazujesz i
mądrości samo życie Pozdrawiam serdecznie:)
mądre, acz smutne opowiadanie...tak się dzieje, bo
jesteśmy ułomni:) miłego dnia
Fajnie i ciekawie opisujesz i gwarowo. Lubię
poczytać. pozdrawiam.o
W każdej świętej księdze jeśli się wczytamy odkryjemy-
mianowicie napisane jest: "będzie kilkakrotne
odwrócenie i bogaci staną się biednymi, a biedni
bogatymi", według japońskiej filozofii cykle te trwają
po dwadzieścia jeden lat zgodnie z fazami księżyca i
według ruchów planety. A ponadto istnieją wcielenia,
dlatego spotykamy się często z ludźmi niby pierwszy
raz w miejscach, gdzie niby jesteśmy innowacyjnie, ale
frapuje uczucie "deja vu" i nie niknie.
Smutne, życiowe refleksje. To zdanie, że "stare
pokolenie musi wymrzeć, aby było lepiej" jest msz z
gruntu fałszywe. Dlaczego dzieci miałyby być lepsze od
rodziców, z których biorą przykład?
Takie zdanie o wymieraniu pokoleń, powiedział też
przedstawiciel kościoła w kontekście zmian, które
powinny w nim nastąpić. Ale się rozgadałam. Miło było
przeczytać ten tekst. Pozdrawiam.