Ludzka historia pewnego kasztana
Spadałem, licząc sekundy lotu.
Świat zawirował!
Myślałem o młodości.
Miałem wszystko...
Słońce, deszcz, wiatr
i dalekie perspektywy.
Setki towarzyszy.
Obserwatorów życia.
Upadłem...
Pogubiony,
zatraciłem własną wartość.
Zwątpienie
pokochało bierność.
Nowy ja, nowy początek.
Nakarmiony lękiem jutra...
A to był błąd!
Byłem potrzebny, bo każdy z nas jest.
Odnaleziony, zrozumiałem.
Moje wczoraj uratowało dzisiaj,
nie czekając na jutro.
Przy mnie najważniejsi.
Owoce byłego mnie.
Oglądamy miłość,
mając siebie.
Dajemy radość,
opartą o serce.
Mówią o mnie...
... kasztanowy ludzik.
Komentarze (22)
Zachwycając metafory pozwalają wedrzeć się w głąb i
pozostać.
Witam,
takie określenie nie jest najgorsze...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Bardzo ładnie. Miłość może wiele dobrego dokonać. A
najważniejsze jest to, że bliscy są obok.
Pozdrawiam:)
Dobry tekst. Pozdrawiam :)
Kasztan podniesiony z ziemi nie zgnił, tylko stał się
częścią ludzika. Ale skoro nie zgnił w ziemi - już
nigdy nie wyrośnie z niego nowe piękne drzewo...
Witaj Iki:)
Przyznaję,że dla mnie takiego prostego chłopka wiersze
z metaforami sprawiają nieco problemu niestety ale
dzięki komentarzom jakoś sobie radzę:)
Pozdrawiam:)
Tylko wybrańcy nie kończą jako materiał na klej, karma
dla dzików lub materiał na prace ręczne. Życie:)))
Są metafory a treść się podoba.
Jest dobra.
Nie można stracić włąsnej wartości, każdy człowiek ją
ma! A to że bierna postawa, to nic wielkiego.
Przeminie z kretesem, bo lepsze czasu na pewno
nastaną!
Tego życzę peelowi.
Pozdrowienia ślę!
Dziękuję za komentarze... I za to że zauważyliście że
wiersz z pozoru prosty ma drugie dno... nie został
zinterpretowany powierzchownie... :))
Podoba mi się Twój wiersz, pełen metafor :) Ludzką
rzeczą jest upadać i błądzić, najważniejsze by się nie
poddawać i walczyć o piękne i wartościowe jutro i o
miłość Ona motorem i sensem życia :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawy wiersz o człowieczym losie, myślę, że
czasem potrzebujemy upadku, aby móc coś w nas
przewartościować, dostrzec również w sobie własne
wartości i nasz potencjał i to co najważniejsze, czego
nie da się kupić za żadne pieniądze, czyli miłości i
bliskości drogich nam osób, pozdrawiam i polecam się
również :)
Fajna opowieść.
Bo człowiek jest piękny.
Bo w nim jest wszystko. I wielkość i małość.
Kasztanowce to bardzo szlachetne i dostojnie drzewa
W ich cieniu niejeden wędrowiec znalazł mnóstwo
cienia:)
Kasztany zbieram wkładam pod łóżko albo zalewam
spirytusem i nacieram tym roztworem chore miejsce:)
Dziękuję za odwiedziny :)
To jest historia pewnego kasztana, który wisiał i
któregoś dnia spadł... ale jak widać kasztany i ludzie
mają wiele wspólnego :))
Pozdrawiam i dziękuję za spędzony tu czas...
Piękny metaforyczny wiersz...wszyscy jesteśmy
wartościowi i potrzebni na tym świecie...cząstkę
siebie przekazujemy dalej potomkom...
pozdrawiam z uznaniem :)