Luli, luli, laleczko
Lulaj kochana, moja laleczko.
Uśnij mi słodkim snem na podusi.
Spokojnie zamknij oczy córeczko,
ty przecież płakać, jak ja, nie musisz.
Ciebie najczulsze rączki kołyszą.
Ja o tym marzę, gdy jest mi smutniej.
Dam ci matczynych całusów tysiąc,
przy czarodziejskiej zaśpiewam lutni.
Słowa piosenki rzewnie popłyną,
jakby szukały szczęścia na świecie.
Kiedyś dorosłą będę dziewczyną,
Zostaniesz ze mną, kocham cię przecież.
Wiem, jak to boli, być w obcym domu.
Wiem, jak brakuje ciepłych rąk mamy.
Nie opowiadam tego nikomu,
lecz tylko tobie i sobie samej.
To nasza bajka – kiedyś, przed
laty,
był sobie domek, a w nim rodzina.
Odeszła matka, zabrakło taty,
przetrwała z lalką smutna dziewczyna.
Komentarze (20)
wzruszający wiersz...
Wiersz jak smutna ballada, którą nuci samotna
dziewczyna.
Sieroca dola w bardzo dobrym stylu. Smutny klimat, ale
czyta się z przyjemnością.
smutna kołysanka...
Napisany z uczuciem..niepełny dom leimotivem..Poprawa
w interpunkcji :).."Kiedyś dorosłą będę dziewczyną"?
Nie będziesz? Czyżby to słowa piosenki z cudzysłowiu?
M.
Bardzo ciekawy w odbiorze. Choć smutny, to jednak
swoim tematem potrafi poruszyć serce. Pozdrawiam:)
Witaj Julka...niesamowity wiersz, ależ to zasługuje na
miano życiowej ballady-nie zapalę jednak żadnego
kubany, bo nie palę- wiersz bez śladu dymku i naprawdę
udany, tak więc zostaje naszą życiową smutną
bajką-które niestety czasami nam
towarzyszą...powodzenia
samotnośc w domu dziecka boli zawsze....temat wart
poruszenia...
Urzekający wiersz. Perfekcyjny warsztat. Aż mi się
oczy zaszkliły.
Piękne, wzruszające, prawdziwe. Życie, tyle napisało
bajek :(
Gdy przed moje oczy ukażą się wersy cudownej poetki
julki , staje przy oknie , zapalam kubańskie lulki.
Puszczam szare dymki w przestrzeń ku poetce, a one
kreślą na niebie , jeszcze, twoich słów poetko
jeszcze.
To perły znaczone czcionką na ekranie,
dziś wiersz smutniejszy, ale ile w nim miłości, te
słowa to wielkie matczyne dokonanie.
Zachwycam się tym wierszem z powodów wielu , bo w nim
znajduje siebie , swoja matkę i Ciebie poetko , mój
przyjacielu.
Słowa piosenki wyznaczają rytm walczyka,
siadam do pianina , melodia płynie jak rzeka.
Mocnym akordem kończę pisać muzykę,do słów poezji,
na klawiaturze zostawiam poetce, wiązankę frezji
Pyszny wiersz, obejmuję go oczyma, zapamiętać z niego
słowa , iść z nim , tam gdzie z lalką smutna
dziewczyna.
Pozdrawiam i gratują kolejnego pięknego dzieła
Tak "to nasza bajka" i nasz ból... Zgrabnie napisany.
rzewna nuta i czułość wymowy Pięknie napisany Wzrusza
Pozdrowienia:)
witaj, ciepły ujmujący wiersz. dobrze napisany.
pozdrawiam.
Tak, to jest właśnie ten bajkowy świat... a może się
mylę...