Łupy i kości
Kłótnie i swawole na samej górze,
w polskiej polityce to już praktyka.
Huśtając się na czarnej chmurze
próbując zepchnąć przeciwnika.
Leją wodę ile się da i byle gdzie,
aby zalewać ogniska postulatów.
Każda frakcja do góry się pchnie,
aby dobrać się szybko do dukatów.
A to, co obiecywali przed wyborami,
to już nie ma żadnej wartości.
Podzieliwszy się lepszymi łupami
porozrzucali wyborcom kości.
autor
Stantex
Dodano: 2008-08-03 18:58:24
Ten wiersz przeczytano 680 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.