Lustereczko powiedz przecie....
Czy to ja jestem Twym w lustrze
odbiciem?
Czy Twym zwierciadłem jestem ja ?
Zakradasz się przecież na palcach, by
ukraść mi życie.
Z niezaspokojoną żądzą wyrywam je z Twych
szponów!
Powiedz przecie lustereczko drogie,
Jakże odpłacić Ci mam za wszystkie łańcuchy
i żale?
Bliźniaku, bracie proszę rozetnij naszą
słoną drogę
Bo to przecież przez Ciebie cieniem
człowieka się stałam …
Gdzie sypiasz gdy w mrok się oddalam z mej
trwogi?
Gdy skrywam się w cieniu filara Twych
zasług.
Czy choć oczy mrużysz , czasem zbaczasz ze
swej drogi?
Gdy ja kryć się musze w rękawach Pańskich
lasów…?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.