Lustro -- dobra i zła.

Witaj akaheroja - małe zadrapania, potem blizny
zostały - :)
Już po krzyku.!
Dziękuję i pozdrawiam

DoroteK- wszystko sie już ułożyło, na tym lustrze.
Chodziło o wspólne zwierciadło.
Dziekuję i pozdrawiam

odłamki szkła potrafią boleśnie ranić, lepiej nie
kruszyć.....;)

i Ten/Ty na końcu to klucz do wszystkiego :-)

Amor1988- dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie!

Oby dobro w na się odbijało, obyśmy my byli lustrem,
pozdrawiam :)

tańcząca z wiatrem - -:)!

To prawda.
Serdecznie, raz jeszcze :)

tańcząca z wiatrem - dziękuję!
Wiesz - afekt ma dwa bieguny.
Odpozdrawiam.

Ciekawie, początek mało optymistyczny, msz, ale za to
końcówka obiecująca, niech zatem rozkrusza;)
Serdeczności piorunku przesyłam:)

ewaes- dziękuję za wgląd i komentarz.
Nie lubię być palcowany, ktoś tego nie rozumie
dlatego taka metoda.
Pozdrawiam i dziękuję!

Bella Jagódka - dokładnie. Ono jest przeznaczone dla
kogoś - już z góry -:) Dlatego peel ukrywa się, przed
kolejnymi uczuciami. Nie istnieją, poza tym jednym.
Dziękuję za wgląd!
Pozdrwawiam serdecznie!

Wku...rza mnie wypalcowane lustro! Po kiego go
dotykać??
Pozdrawiam Piorónku :*)
☀

przeczytałam kolejny raz - dotarło

"zwierciadło... w nim ukryjesz to, czego nie chcesz by
inni dostrzegli"

Sławomir.Sad - dziękuję za wgląd i komentarz!
Niestety - peelki nie ma, tylko peel.
Ale zawsze i na zawsze!

Odpozdrawiam, tym samym!