Lustrzany obraz duszy
A któż to je widział, jakże więc rozpoznać,
kiedy niewidoczne w głębi duszy drzemie? -
ten nienamacalny i bezbarwny obraz
jak w słońcu wędrowiec, który zwie się
cieniem.
Przez całą pielgrzymkę już od zaistnienia,
towarzyszy razem do samego kresu;
obraz duszy w lustrze, odbity w sumieniu
wlecze się za panem wciąż bez interesu.
Obleje się wstydem, łzą najczystszą
spłynie,
bądź właścicielowi odpowie niegrzecznie.
Zawsze chce być ciche, do końca niewinne,
zaplamione krzyknie w obronie koniecznej.
Często przytłumione, ściśnięte brutalnie,
bliskie utonięcia w złych uczynków brudzie.
Odezwie się głośno krzykiem swym
ofiarnym,
do prawdziwej skruchy ludzką duszę zbudzi.
Ono jest wspaniałym Stwórcy wynalazkiem.
Człowiek nie jest w stanie sumienia
uciszyć.
Im czyn haniebniejszy, tym z głośniejszym
wrzaskiem,
z mocniejszym wyrzutem sumienie zakrzyczy.
Komentarze (38)
Cudny wiersz.
wszystko się zgadza, aż do bólu
zatrzymałam się na kilka przeczytań...
dobry przekaz..
Serdeczności :)
Dobry wiersz.
Zycie.
Pozdrawiam
Ładnie i świadomie opisane z wielkim upodobaniem
czytałem
Boli tylko takt że w życiu bywają sumienia wypaczone
przez złe wychowanie przez powielanie złych uczynków
kręgosłupy moralne stają się elastyczne
Pozdrawiam Cię serdecznie ;)
Niestety są ludzie, co workowate mają sumienie. Na
swoją korzyść tłumaczą wszelakie zło. Wszystko w nim
się zmieści. To nie ludzie tylko chodzące drzewa, bez
sumienia i wrażliwości. Dziękuję za odwiedziny i miły
komentarz. Życzę miłego wieczoru.:)
Bardzo ciekawy,dobry wiersz.Zawsze na
czasie.Pozdrawiam.
Łał, bardzo udany wiersz o sumieniu. Ono jest cząstką
duszy w moim pojęciu. U jednego wyraźniej, u innego
słabiej dochodzi do głosu. Nie można się od niego
uwolnić jak od cienia.
Ślę moc serdeczności Grażynie. :)
lubię twoje wiersze
Piękny wiersz i zakończenie bardzo prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawie. Dobrze,że sumienie nie ma ust,bo by
krzyczało. A tak cisza, jak makiem zasiał, a sumienie
pęcznieje, nawet puszcza kiełki. Pozdrawiam serdecznie
Wiersz na duży plus... moc pozdrowień
Takie wiersze nazywam poezyjnymi budzikami,zatrzymuja
i budza do reflksji, pozdrawiam.
Wiersz zatrzymuje, poruszył sumienie czytelnika.
Pozdrawiam i podziwiam talentu:)
Mamy podobne spojrzenie na obraz duszy, wiersz
zatrzymuje i daje do myślenia... pozdrawiam
serdecznie.