Luty
rośnie dzień jeszcze
stalowoszary
na chodnik broczę
znów sobą samym
luty popsuty
wyje i wieje
rzucam mu słowa
on mi kamienie
autor
Czarek Płatak
Dodano: 2020-02-23 17:46:51
Ten wiersz przeczytano 2109 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Narzekamy na luty, że ponury bez śniegu. Nietypowy
miesiąc się zrobił.
Pozdrawiam serdecznie :)
Myślę Czarku, ze - albo coś cię gryzie, albo może Ci
paszport odebrali, a ty chcialbyś gdzieś,gdzie zima
prawdiwa i poza Unią. Nie wiem dokąd, ale pewni
ładnazima na Czukotce;)))
zaprasam niesmialo dosiebie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Też na niego narzekam i wciąż śniegu czekam...
Pozdrawiam
TAK...
Oj, ten luty nie przysporzył sobie w tym roku
sympatii. :)
Fajny wiersz.
Lubię takie pisanie.
Niepogoda jak zły nastrój,
widzę że też i u Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie.
Krótko i bardzo dobrze ujęte.
Niedługo skończą się "męczarnie".
Mini na duży plus. :)
Muszę się od Ciebie nauczyć pisać tak super
pesymistycznie,a jednocześnie ładnie.
Pozdro.
Ten luty jest koszmarny,
mam dosyć jego chlapy,
a co do kamieni, to bardziej ludzie w nich celują, no
chyba że gdzieś w górach są zrzucane.
Dobrego tygodnia życzę Czarku, udana mini, ale tutaj
to norma:)
Pozdrawiam :)
I niech się on wreszcie skończy,
też mam go dosyć.
Taki mamy klimat. Pozdrawiam.
...trafiłeś z wierszem w dzisiejszą przegwizdaną
wiatrem pogodę idealnie :) Pozdrawiam :)
Peel najwyraźniej w podłym nastroju :(
Pozdrawiam Czarku
Dobre mini.Straszne rzeczy dzieją się na Ziemi.Strach
pomyśleć co będzie dalej.Pozdrawiam.