Łyk alpagi
miałem już nie pisać o alkoholu ale jakoś tak mi wpadło do czachy
Łyk alpagi
znowu mi po głowie chodzi
łyk alpagi
złe chwile wynagrodzi
łyk alpagi
radość zagości w serduszku
łyk alpagi
nim zasnę smacznie w łóżku
autor
mariusz.opat
Dodano: 2011-05-10 08:40:04
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
A niech tam,łyk może dwa!
Ja wiem co to alpaga,belt i patykiem pisany,a
mlodsi?+++