Łysa małpa (szanujmy zwierzęta)
W zeszycie czarnym
.. ale i zła też (życiu nie można
przypisać)
bywa w nim dobro i zło
przyjemność i cierpienie
Zwierzę jest naturalnym stoikiem
Nie chrześcijaninem szukającym cierpień
i
i w rezultacie odkrywającym perwersję,
nie hedonistą poza okresem rui,
zaopatrującym się w jej akcesoria
i uprawiającym ars amandi
.. ani dobre, ani złe, jest w nim ziarno
wszystkiego,
dziki ogród uprawiaj bardziej świadoma
duszo
Życie nie jest jednostką, którą postawisz
przed sądem
Pojedyńcze życia należą do niego całego
Łyse małpy to ludzie
Zwierzę stoi w teraz, idzie gdzie rozkosz,
przez ból do rozkoszy też się pcha,
dla rozkoszy znosi trud,
gdy rozkosz, owoc, ogień, ciepło wabi
Proste głody to jednak głównie jego
świat
Głody w służbie przetrwania, rozmnażania,
nasycanie się i spokój
pomiędzy ustami a brzegiem pucharu nie ma
bogów, wahań
Kuzynem łysej małpy jest szympans bonobo,
ciągle się parzące bonobo,
ze wszystkimi, nawet tej samej płci Jak
mają co jeść i tygrysa nie ma
Czasem małpki bonobo sprawiają sobie psa
alko kota Doceniają życie,
cieszą się, są bardzo skoncentrowane na
związku uczuciowym, delikatne,
proste, zachwycone smacznym jedzeniem
Małpki, psy i koty
Czy tacy byli pierwsi ludzie?
Bonobo toczą też wojny. Są kanibalami, gdy
jest za dużo samców tak się dzieje
Łysa małpa nie była od razu łysa W momencie
pewnym był jeden wspólny przodek
łysej małpy, Sanhelantropusa (to jakiś
trop) i małpek bonobo, małpoczłowiek
I co, ten Sahelantrop nigdy nie skrzyżował
się z małpką, O Raso Czysta, Litości
Dziwne założenie że człowiek ma zwierzęta
dla siebie Gatunek wybrany
Owszem, zabijasz zwierzę, jakżeś głodny, a
nie człowieka, ale gdzie tu wybraństwo?
Nie zabijasz swoich po prostu
To musiała wymyślić łysa małpa będąca
przodkiem Żyda albo Niemca
Gatunek wybrany, Naród wybrany, Klasa
wybrana Witamy w kulturze
Ideologia wybrana
Na pewno nie Hindus to wymyślił
Nie Słowianin
Szare raki to szaraki
Krzywe badyle to motyle
Łysej małpy nic tak nie cieszy jak cudze
nieszczęście
Wyszczepiony katolik to dobry katolik
kanibal
Tak jak spotyka się ludzkie zwierzęta, tak
spotyka się dojrzałe dzieci
Dziecięctwo boże nie jest infantylizmem
wyuczonej bezradności
Komentarze (5)
dajesz strofami po głowie co i róż trzeba mieć się na
baczności inteligentna uczta
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad ową ujęta w
wierszu teorią.
Pozdrawiam.
Marek
Powiem Ci, że zaciekawiłeś mnie...:) przesyłam uśmiech
:)
Chińskie przysłowie mówi że:
gdy wieją wichry zmian to jedni budują mury, inni
wiatraki.
Bo trzeba pójść za ruchem, wpaść w cykl natury.
Zwierzęta zabijają z powodu głodu,
ludzie z powodu hobby.
Dobry wiersz Andrzej.
Ciekawie i z humorem o teorii ewolucji.
Miłego dnia:)