łza
Łza
Łzy lecą powoli, po mej twarzy.
Łzy, którym pozwalam płynąć.
Nie chcę ich, ale nie umiem ich
powstrzymać.
Lecą same, ciurkiem.
Jedna za drugą.
Każda goni każdą.
Szkoda że nie umiem być taka twarda jak
kiedyś.
Kiedyś nie pozwoliłam sobie na słabość i
łzy.
Teraz co się ze mną dzieje?!
Głupia miłość!
Nie potrzebnie się wplątała w moje
życie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.