Łza
Jedna moja łza,
zmyła cały świat,
Zmyła cały żal,
jestem tylko ja.
Chciałam byś tu był,
Abyś tu ze mną żył,
Ale ty wolałeś obok być,
(obok być).
Świat za dumny był,
Aby ukryć sny,
Aby dać nam choć,
jeden wspólny rok.
Była noc,
Teraz dzień obudził się,
Sama z nim, ja jestem,
Nie chcę byś ze mną żył.
Bo ty też, tego nie chcesz.
Jedna łza,
Moja zmyła cały świat,
Zmyła cały żal,
Jedna łza, ona kroplą w morzu jest,
Ale ty nawet jej nie chcesz.
Wiem, że było pięknie,
Szybko skończyło się,
Dziś nie jestem sobą,
Bo być sobą nie chce.
Jedna łza,
Zmyła cały świat,
Cały żal,
Zniknął nagle,
Ja bańka,
Prysła i
został tylko wstyd.
Jedna łza,
Zmyła cały świat,
Tylko ja, teraz ja na nim trwam,
Jedna łza, jeden uśmiech znów,
I powrócisz tu,
I powrócisz tu.
Komentarze (3)
Hmm..obetrę łzę..pośpiewam wraz z Tobą..bo to piękny
wiersz..ze skromną osobą:)..Właśnie..melodyczny
raczej,na piosenkę się nadaje:)..Stachurskiemu
polecę:)..M.
Aż mi przykro, że tak to się stało. Na osłodę+.
Wiersz pełen rozpaczy i tęsknoty, może jeszcze
zaświeci dla Ciebie słońce i osuszy łżę.
Pozdrawiam