Łza
Ta łza ,co jak ogień pali-
co chłodzi me policzki,gdy widnieje na
nich...
Tak spływa powolutku zabierając
wspomnienia
Zabiera słodką duszę i pragnie
zapomnienia.
Nie chcę zapomnieć nigdy o Twych pięknych
oczkach, Twoich ustach tak głębokich, tych
upojnych, długich nocach.
Wciąż chcę myśleć , choc dziś cierpię
bo zabrałeś mi tę radość.
W moim sercu pękła struna
co sie słoną łzą dziś zwała
no i cierpieć dzisiaj muszę
lecz nie mogę się załamac!!!
skarbie tylko z tobą zycie ma sens...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.