Łza
Łza co z pod powieki
Wymknęła się skrycie
Przetoczyła się szkliście
Smugą słonej rzeki
Do serca się wlała
Smutkiem bezsennej nocy
Wierna jak los sierocy
Z żalem się zaplątała
Nikt nie zobaczył
Bo łza jest samotna
Ulotna i delikatna
Wyschła …
Byś znów się cieszył
Komentarze (2)
Zgrabny, smutkiem przeszyty wierszyk, raczej
zaliczyłabym go do wolnych, nierymowanych.
łzy- to też dobry temat do napisania wiersza.Podoba mi
się.