Lżejsze od wiatru
na stopach lżejszych od wiatru
sznur srebrno-tęczowych myśli
upina ciepło świadomie
na rozszeptanie dni przyszłych
na oczy zmrużone słońcem
na liści drżącą pochyłość
na czarodziejskie zaklęcia
gdy sercem zawładnie tkliwość
na cienie wśród złotych błysków
na podpis skrzydeł jaskółczych
co niebo mając na własność
wprawiają się w śpiewach twórczych
i jeszcze na uśmiech losu
olśnienie w obliczu piękna
mechanizm pogody ducha
i pląsy motyli w tętnach
Dziękuję :) Poprawiłam
Komentarze (11)
Gdy czytam Twoje wiersze to się wyciszam ;)
Marylo twój wiersz to perełka...brawo...
Bardzo ładny wiersz,napisany lekkością pióra,
zwłaszcza podoba mi się"pląsy motyli w
tętnach".Pozdrawiam serdecznie.
Eeech..czyta się z najwyższą przyjemnością..Jedynie
między srebrno -tęczowych myślniczek bym dał.. M.
Ciepło upięłaś słowa w formie wiersza :)
hm czytając ja też zrobiłam sie lżejsza... pięknie
Pięknie, nastrojowo w klimacie, który bardzo lubię,
namalowany słowami obraz. Fantastycznie się czyta.
Zatem poczytam. :)
Przeczytałem jednym tchem. Podpisuję się pod
poprzednikami. Piękny wiersz ;)
bardzo w moim guście, a skoro tak, komantarz byłby
nieobiektywny;), dlatego powiem tylko: pięknie
Z przyjemnościa się czyta. Takie bogactwo barw i
uczuć. Najbardzej do mnie przemawia "rozszeptanie dni
przyszłych" i "liści drżąca pochyłość", choć "pląsy
motyli w tętnach" też są zaskakujące. Pięknie piszesz.
tkliwość serca i pogoda ducha,tęczowe myśli i twórcze
śpiewy...pięknie o poezji,podoba mi się