ŁZY
Po twarzy cicho płyną samotne, słone
łzy,
A ich przyczyną bywasz najczęściej właśnie
Ty.
Serce omotał smutek, jak szaro sina mgła
I beznadziejna rozpacz w ściśniętym gardle
łka .
Wciąż jesteś tak daleko, jak gwiazd
srebrzystych sznur,
Jak echo, co się błąka po stromych zboczach
gór.
A ja Cię ciągle wołam przez nieskończoną
dal,
Lecz głos powraca echem przynosząc tylko
żal.
Nikt skargi mej nie słyszy, bo solą wsiąka
w koc,
Jedynie nad nią płacze wiosenna zimna
noc.
Jak pusty świat bez ciebie, jak wolno płyną
dni,
Jak dalej żyć z tęsknotą ,co drzazgą w
sercu tkwi?
Wokół się nic nie zmienia, w metryki kapie
czas,
Rzeźbiąc oblicza zmarszczką i srebrem
zdobiąc nas.
I tylko dwa ekrany jak lustra biednych
serc
Westchnienia wiodą siecią do naszych marzeń
twierdz.
Dlaczego taka miłość w ukryciu musi
trwać?
Dlaczego los jej może jedynie gorycz
dać?
On gasi wciąż pragnienia wyschniętą solą
z warg
Nieczuły na zaklęcia szeptanych cicho
skarg.
I tak już zawsze będzie, po życia smutny
kres,
Bo naszą miłość przeklął zazdrosny o nią
bies.
Lecz mimo beznadziei w mej duszy żyje
wciąż
Niezmienne przekonanie, że tyś mój prawy
mąż.
Komentarze (25)
Ładny ten wiersz pomimo że smutny:)
Bardzo ciepły wiersz, potrafisz człowieka wzruszyć...
hmm...dziwnie się niekiedy życie układa ... ludzie
nie mogą być razem ,ale uczucie jeśli silne pewnie
przetrwa . Smutny wiersz
Wiersz, przesiąknięty smutkiem i tęsknotą... zawsze
jest nadzieja, która pozwala dalej żyć...
bardzo ładny wiersz,smutny ale po smutku będzie tylko
radość...
To On. Radość i smutek. Ale się nam dzisiaj zebrało.
Bardzo ładny wiersz.
piękny wiersz aż się wzruszyłam - pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz,a szkoda tylko że ktoś trzeci
psuje harmonię rodzinną,ale dzieją się różne rzeczy
tak i można jak piszesz się przyzwyczaić w formie-
niezmienne przekonanie że jeszcze wciąż jest prawym
mężem..powodzenia
zręcznie operujesz słowem - właściwie płyniesz z wersu
do wersu - słowem - pięknie.
piękny wiersz, nie obraź się Basiu, trochę mnie rażą
rymy, wiem że potrafisz
Melancholie z wiersza kapie i pozostawia niezapomniane
wzruszenie, sam tytuł mówi za siebie.
Brzmi jak hymn,wzniosły ton nadaje powagi temu
wyznaniu:)
Smutno tak jest zbierać pełen koc słonych łez . Gdy na
niebie słońce ,wysusz koc i też się ciesz . Pozdrawiam
:) Piękny wiersz :(
W zyciu często tak się układa ze nie zawsze mamy to co
chcemy i stąd rozczarowania i łzy jak opisano w
wierszu.
Statystycznie ich mniej, z czasem - jeszcze mniej,
więc pora na wiersz, który suszy łzy. Bardzo dużo ich
usłyszałam w tej skardze do losu.