Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Łzy (2)

Tęsknię za Tobą mamo
nie mam się komu wyźalić
odeszłaś w ciszy
a tak się bałaś śmierci
wiem, nie spełniłam
twego ostatniego życzenia
chciałaś abym to ja Cię
do ostatniego snu ukołysała
zbyt dużo bólu byś doznała
przez podróż do mnie
teraz ja idę drogą
którą ty masz już za sobą
czy też będę musiała tak cierpieć
śmierci się nie boję tylko bólu
Boże wyciągam do ciebie ramiona
nie karz mnie już męczyć
łzami piszę

autor

Xenia1

Dodano: 2017-06-12 09:41:24
Ten wiersz przeczytano 1775 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (60)

Isana Isana

Wszyscy podążamy tą drogą od dnia narodzin.
Wiara pozwala nam na pokonanie przeszkód w dotarciu do
celu . Pozdrawiam :)

mariat mariat

Po przeczytaniu wiersza i części komentarzy naszła
mnie taka konkluzja; a mianowicie:
Czytamy wiersz podpisany nickiem i w większości
przypadków nic nie wiemy o drugiej osobie, jej
warunkach pisania, jej stanie zdrowotnym, jej stanie
fizycznym i psychicznym, jak również warunkach
technicznych pisania.
Wyobrażam sobie np. taką sytuację - osoba leżąca w
łóżku bez możliwości poruszania się i ona ma jedynie w
rękach smartfon, który nie jest tak wygodny
(szczególnie dla starszych ze względu na wzrok) jak
laptop. Jej dużo trudniej trafić w odpowiednie
klawisze, szczególnie wtedy, gdy trzeba użyć 2 =
literka+alt. Powstają wtedy drobne niedociągnięcia,
które taka chora osoba nie zawsze jest w stanie
poprawić.
Dlatego, bądźmy wyrozumiali, bo nie zawsze
niepoprawienie wiersza do końca jest brakiem dobrej
woli autora, tylko jego faktycznej niemocy.
-----------
Ja ten wiersz Xeniu czytałabym tak:

Łzy (2)

Tęsknię za Tobą mamo
nie mam się komu wyżalić
odeszłaś w ciszy
a tak się bałaś śmierci.

Wiem nie spełniłam
ostatniego życzenia -
chciałaś abym to ja Cię
do ostatniego snu ukołysała.

Zbyt dużo bólu byś doznała
przez podróż do mnie.
Teraz ja idę drogą
którą ty masz już za sobą.

Czy też będę musiała tak cierpieć?
Śmierci się nie boję tylko bólu.
Boże wyciągam do ciebie ramiona
- nie karz mnie już męką.
Nie każ się męczyć, daj spokój
na spotkanie z Tobą.

(Łzami piszę).
=================
Xeniu - spokojnie. Każdy tu chce tylko dobrze. A
przecież wiesz, że ten z pazurami roznosi ogień nie
tam gdzie trzeba.

magda* magda*

Xeniu widzę, że nic tu po mnie
skoro nie odróżniasz każę od kazać
i karzę od karać i uważasz, że wyźalić to poprawnie,
to miej jak masz. Ja błędu nie popełniłam. Miłego dnia
Xeniu.Jestem ostatnia na Beju, która by chciała komuś
zaszkodzić.Pozdrawiam Cię serdecznie.

Xenia1 Xenia1

Magda* dziękuję za obszerny komentarz z błędami które
ty popełniłaś.Trzy osoby to nie wiele.Tekst był
poprawnie napisany, sprawdzałam kilka razy. Widać
wśród nas jest jakiś złośliwiec i zazdrośnik co psuje
i kradnie literki.Miłego dnia życzę.

Xenia1 Xenia1

Zefir pisze się jak były tak są a nie odwrotnie.
Miłego dnia źyczę.

Xenia1 Xenia1

Staram się Baluna. Pozdrawiam serdecznie.

magda* magda*

Xenia wiersz masz piękny ale ewidentnie błędy do
poprawienia i widzę, ze już wielu czytelników zwracalo
Ci na nie uwagę a mimo to nie poprawiłaś.
Po pierwsze (drugi wers)nie może być wyźalić, ale
wyżalić.
Po drugie - nie karz mnie już męczyć ewidentnie jest
uzyte oid słowa kazać i powinno być przez ż
jeśli chcesz użyć w znaczeniu karania to nie możesz
użyć takiej formy( wers przedostatni), ale np.
nie karz mnie i już nie męcz i wtedy przez rz
Po trzecie(w tym samym przedostatnim wersie powinno
być mnie, a nie mie.
Ze szczerego serca - magda*
Pozdrawiam

BALUNA BALUNA

Nie trać nadziei Xseniu,wszyscy podążamy jednakową
drogą.Życzę powrotu do zdrowia.

Xenia1 Xenia1

Jestem optymistką, od października miałam 6 operacji.
Następna we wrześniu . Pozdrawiam serdecznie.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Niejeden raz zdarzył się już niewytłumaczalny dla
nauki cud prowadząc do niespodziewanego wyzdrowienia.
Ciesz się życiem i chcej długo żyć, a będzie ci to
dane.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Niejeden raz zdarzył się już niewytłumaczalny dla
nauki cud prowadząc do niespodziewanego wyzdrowienia.
Ciesz się życiem i chcej długo żyć, a będzie ci to
dane.

Xenia1 Xenia1

Witaj Niezapominajko to prawda. Pozdrawiam serdecznie.

Niezapominajka Niezapominajka

Xeniu, wszystkich nas to czeka. Każdy z nas podąża tą
samą drogą i tylko przyszłość pokaże, w jaki sposób
się skończy. Ale póki jesteśmy, cieszmy się życiem :)
Drugiego nie będzie. Pozdrawiam serdecznie :)

Xenia1 Xenia1

W życiu różnie bywa Amorku1988 to prawda. Pozdrawiam
serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »