Łzy
Łzy, oto bezbarwna krew
przez życie przelewa swój
wers
To ból i cierpienie a czasami
urojenie
Plami i rani, odczuciem
wydobywającej z źródełem brzuchem.
A z kropli bezbarwnej gasi
iskierki z oczu zapalnej
A na wet aktoreczka za pieca
ta niewinna mała łezka
Gdy gra rolę w chisteri brakiem energii
staje łezami wtedy , wymuszanej właśnie
Atakuje na przegranej walce , płaczem
autor
Anna Rewers
Dodano: 2019-03-05 16:35:17
Ten wiersz przeczytano 799 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Łzy oby one tak jak krople krwi nigdy bezsensownie się
nie pojawiały.
Skłania do refleksji... Pozdrawiam serdecznie +++
popraw zapis, bo wszyscy będą Ci zwracać uwagę.
Coś się z zapisem pokićkało. Łezami, ranii, źródełem,
spółczucuem, a na wet? Pisane na telefonie? Psuje to
odbiór. Treść intrygująca.
podoba mi się pozdrawiam