Łzy
Nie wiem czy to mą wadą jest, czy może
walorem,
lecz przyznam, czasem płaczę przed mym
telewizorem.
Nie lubię tego nawet i nie jest moim
celem
się mazać, ale ryczę niczym za krową
ciele.
Starczy, że na ekranie zobaczę nić
patosu
i zaraz głupie serce dorywa się do głosu.
Coś tam w środku naciska i odsuwa
zaworek,
a łzy już same ciekną nie patrząc na
humorek.
Wystarczy, że ktoś po tym jak cierpiał za
wartości
dostanie dar od losu, w formie szczęścia w
miłości.
Już robi mi się błogo i powstrzymać nie
mogę
tej łezki co za łezką chce kapać na
podłogę.
Żal serce moje ściska oraz duszę
rozdziera,
gdy widzę na ekranie śmierć arcy
bohatera,
który ojczyznę bronił nie patrząc na
prywatę
i tymi łzami serce mu dale aprobatę.
Nie cierpię w filmach chamstwa i gdy się
kończą marnie,
jak nocy gdy zepsute wszystkie w koło
latarnie.
Nie lubię też gdy podłość swą zakłamują
winni
tłumacząc się, że gorzej niż on działają
inni.
I grają niewiniątka, chcąc za swą racje
polec
klarując, że ciut ładniej ich właściwe
śmierdzi stolec.
Wtedy wyłączam wizję i „Trylogią” się
raczę,
a serce jeśli lubi niechaj sobie
popłacze.
Komentarze (17)
Świetny utwór!
Hmm samo życie...
Spokojnego wieczoru:)
Sławku, ja też płaczę, nawet na bajkach dla dzieci.
No, a już na takich jak Bohaterowie umierają, albo o
nieszczęśliwej miłości, to aż mi wstyd... :)
Pozdrawiam. :)
Są takie filmy - np. w "Znachorze", jak Fronczewski
mówi w sądzie: "to jest profesor Rafał Wilczur", albo
jak Oleńka do Kmicica: "Jędruś, ja ran twych całować
niegodna", albo jak Michał mówi "Nic to".
Ech... :):)
Czasami nie chcesz płakać, ale łzy same lecą
ciurkiem.W maseczkach nie widać, jak ktoś płacze, albo
nie ma zębów. Serdecznie pozdrawiam.
Samo życie, tylko czy stolec nie lepiej zamienić na
kolec?
Myślę,że z pewnością wielu mogłoby utożsamić się z
przekazem tego wiesza.
Pozdrawiam.
Marek
Dziękuję wszystkim za poczytanie i wpisy nawet te
niezbyt miłe. No jeśli ktoś inaczej nie potrafi bo go
coś tam gniecie to nic na to nie poradzę. Widocznie
jak napisałem niektórzy państwo potwierdzają moje
spostrzeżenie o zróżnicowaniu zapachów i uważają że
ich ataki na innych są z gruntu słuszne a napadnięci
nie mają prawa się bronić. Niech zatem tak będzie.
Napadajcie jeśli to ma przynieść wam ulgę. Już teraz
stać mnie by nadstawić drugi policzek. Dziękuję przy
okazji wszystkim którzy stanęli w mojej obronie. To
naprawdę dla mnie dużo znaczy. Pozdrawiam z
uśmiechem:))))
samo życie drogi Sławku
Płacz bardzo często przynosi ulgę ...nie wstydźmy się
łez ... które wyrażają ból lub szczęście ...a chłopaki
też płaczą ...
dobry przekaz Sławku
pozdrawiam serdecznie
dzisiaj uśmiechem przez łzy
zamykać lepiej oczy
niech nie patrzą
co w nich się tli
Chłopaki nie płaczą.
E tam, to nieprawda i stereotyp taki, że to niby
niemęskie.
Płaczą, płaczą.
Emocje to oznaka siły, to że jest się Człowiekiem.
Nie trzeba wstydzić się łez
.
To wypisz wymaluj ja jak tylko ginie arcy bohater to
łzy mi same lecą i nic na to nie poradzę
ciekawy
"Nie wiem, czy moją wadą jest, lub może walorem" na to
pytanie PL musi odpowiedzieć sam sobie, bo on wie
najlepiej co w swoim sercu czuje
wkoło*
miłego dnia :)
Ja kiedyś płakałam na Trędowatej i widocznie się już
uodporniłam, bo teraz w masce, chociaż czuję się jak
trędowata, to nie płaczę tylko zgrzytam zębami z
niezadowolenia...
Pozdrawiam :)