Łzy
nocą w cień się zmieniam
chcę być niewidzialny
oboje chcemy
ja i mój przyjaciel
Smutek
rankiem ciało mam z mgły
jak moja przyjaciółka
Tęsknota
kiedy słońce mnie woła
uciekam do nory
tam gdzie czeka
Strach
nie lubie go
ale daje dobre rady
przeczekam do nocy
wtedy się nie boje
że ktoś zobaczy
moje łzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.