łzy malarza - haiku
łzy malarza
na czarnym blejtramie
spalona łąka
-------------------
Sylaby w haiku
Na początku poproszę Was o odrobinę
uśmiechu w
spojrzeniu na Siebie i odczarowanie
tajemnej wiedzy o pisaniu haiku.
"A miał na twarzy taki uśmiech boski,
Jak ten, co wiersze pisząc, liczył
zgłoski".
Beniowski - Juliusz Słowacki
Zainteresowanym szczerze polecam zapoznanie
się z rozmową na jednym z portali
poetyckich, która odbyła się sześć lat
temu, a do niektórych nie dociera że na
całym świecie ludzie piszą haiku i już
dawno pootwierali drzwi które tutaj próbuje
się kurczowo trzymać zamknięte.
skryptanna.freehost.pl/haiku.sylaby.php
Haiku to bardzo silna poezja i nie daje się
zamknąć w dyby sylab, potrafi być piękną
lekką poezją zarówno w układzie 5-7-5 jak i
w wersji do niego zbliżonej.
----------------
Układ polskiego haiku 5-7-5 sylab jest
układem
wskazanym a nie bezwzględnie wymaganym.
Z doświadczenia wiemy że najlepiej brzmią
haiku
napisane w układzie wierszy, krótki, długi,
krótki. Jest to układ zawierający około 2
wyrazy w krótkich liniach i 3 wyrazy w
długiej.
Twierdzenie że utwór nie spełniający wymogu
5-7-5 sylab i nie zawierający odwołania do
przyrody nie jest haiku, jest zbyt daleko
idącym uproszczeniem.
Jedno z moich piękniejszych haiku to:
mgła -
tak mało
morza
Gdybyście to haiku gdzieś kopiowali nie
zapomnijcie podać autora: Adam Augustin.
To trzecie moje haiku podczas tej wizyty i będę pomału się z Wami żegnał na kolejne kilka lat. :) Odnaleźć można mnie poprzez blog, którego adres w danych autora.
Komentarze (52)
Dziękję za obszerny komentarz w odpowiedzi na moje
wypociny. Starałam się wywiązać z zadania i wyszło jak
wyszło. Myślałam, że w haiku określenie pory jest
wymogiem i stąd to, co nazwałeś pustą myślą. Jednak to
najczęściej latem, leżąc gdzieś nad wodą wgapiamy się
w niebo.
Jeszcze raz dziękuję za to, że z
dużą cierpliwością tłumaczysz zasady pisania haiku.
Miłego wieczoru.
@ krzemanka
Napisałem „Przepisz Swój komentarz w trzy linie i
pomyśl ;)
ładny obrazek
znowu jakiś pilot
porysował niebo”
Pomyślałaś i napisałaś:
„lipcowa laba
- jakiś beztroski pilot
przekreślił niebo”
Posłużę się anegdotą:
W „Ostatnim Samuraju”, podczas ćwiczeń kapitana
Nathana walki na drewniane miecze, podchodzi do niego
mały chłopiec, siostrzeniec Katsumoto i mówi – za dużo
myśli; bez myśli – W dalszej scenie widzimy wyraźną
różnicę na plus w umiejętnościach. Dlaczego, walczył
bezmyślnie? Nie posłużył się intuicją i odruchami.
Podobnie jest z haiku
Pierwotna wersja jest piękna, lekka z odrobiną prawie
dziecięcego humoru i pozwala czytelnikowi na
zobaczenie i przeżycie swojego „obrazka na niebie” gdy
do trze do niego że chodzi o ślad kondensacyjny za
lecącym samolotem.
W drugiej wersji już jest mniej naturalności, ja ją
gorzej odbieram chociaż ma też swoje zalety ale nie ma
tej lekkości co pierwsze. Widzę wyraźnie że w drugiej
wersji liczyłaś dokładnie sylaby i starałaś się na
siłę umieścić letnie kigo.
Pisząc haiku odpowiedz Sobie najpierw na pytanie po co
je piszesz?
Czy dla przyjemności i podzielenia się z innymi Swoimi
przeżyciami?
Czy dla zadowolenia komentatorów liczących sylaby i
szukających odwołania do przyrody bez zastanawiania
się jakie przeżycia właściwie autor chciał przekazać?
Wartość utworu jest w nim samym a nie w punkcikach i
komentarzach.
Adam
@graynano
Już raz Ci odpowiedziałem na temat ilości sylab w
komentarzu pod Twoim utworem „Haiku - Wiosennie –
Latem” Skopiuję ten tekst tu, pod moim haiku, aby inni
mogli skorzystać.
Pozdrawiam
Albo: "przekreślił niebo" w trzecim wersie.
Witaj Adamie! widzę że jaszcze czasami zaglądasz,
dziękuję za wizytę u mnie, nie wiem czy dobrze
przeczytałam że to jest haiku choć jeszcze takie
sobie, ale coś się we mnie budzi. Piwoni napisałeś że
w moim haiku jest dobre cięcie. Ja czytam wszystko o
haiku i bardzo dużo haiku. W Twoim haiku nie ma 5-7-5
czego się wszyscy czepiają czy to jest poprawnie?
Pozdrawiam serdecznie. Adamie ja zalogowałam się do
forum.haiku dostała powitanie ale nie mam aktywacji.
Nie wiem dlaczego a może to dłużej trwa.
Aszu: w związku z Twoim komentarzem skłaniającym mnie
do myślenia:
lipcowa laba
- jakiś beztroski pilot
rysuje niebo
I co wynikło z mojego myślenia?
Wiele mówiące "Haiku"
Nieco smutny obraz ale daje do myślenia...
Pozdrawiam serdecznie :)
Życzę wspaniałego wtorku pełnego słońca...
Dziękuję, tak myślałam, że odnosisz się do wypalania
łąk. Wnioskuję, że odniesienie do pory roku nie musi
być w pierwszym wersie. To już nie przeszkadzam.:))
Zamiast "nie przeznaczyło" powinno być "przeznaczyło.
Dobre haiku długo siedzi w myśli, nieraz wiele dni.
Ja nigdzie się nie wybieram, tylko realne życie nie
przeznaczyło mi inną rolę do wypełnienia i na
przyjemność rozmowy z Wami nie pozostawiło mi czasu.
:)
A dokąd to autor się wybiera na tak długo? jeśli wolno
spytać
łzy malarza nic dziwnego widząc swe dzieło, tak jakoś
mi haiku zaprząta myśl :)
@piwonie@właścicielka ogrodu
To moje haiku "łzy malarza" moim skromnym zdaniem jest
normalnym haiku z wiosennym kigo. Zakazane u nas a
jeszcze tak nagminne wypalanie traw na łąkach odbywa
się wczesną wiosną. Jest jeszcze chyba jesienne
wypalanie ściernisk i trzcin ale tego nie jestem
pewien.
Szkoda że środowisko piszących haiku jest u nas tak
małe, a jak się już ktoś nauczy to najchętniej
publikuje w tłumaczeniach, za granicą.
Dziekuję, za wyjaśnienia, z urban-haiku już się
spotkałam, ale raczej interesuje mnie to bardziej
tradycyjne. Jak zakwalifikujesz swoje, to dzisiaj
prezentowane? Odpowiedzi rodzą pytania. Mam nadzieję,
że za bardzo nie zakłócam przygotowań do odejścia. :))
Dopiszę jeszcze małe objaśnienie dla tych którzy nie
mieli z kigo do czynienia. Kigo to jakiś fragment w
tekście haiku, zawierający element charakterystyczny
tylko dla danej pory roku. Wiosna to na przykład
pierwsze fiołki albo śnieżyczki, marcowanie kotów,
przylot bocianów, Walentynki, Wielkanoc, a nawet spływ
kry i powodzie, itd. itp. Kigo to coś co wyraźnie
wskazuje na porę roku lub Nowego Roku. Używanie samego
przymiotnika wiosenny jest mało oryginalne i często
sprawia wrażenie wymuszonego.